Influencerki odrzuciły współpracę z Natsu

Influencerki odrzuciły współpracę z Natsu! "Niebezpieczne, żeby takie coś podpisać"

Źródło zdjęć: © Instagram, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,07.07.2022 15:49

Członkinie Most Wanted Zone wyjawiły, że mogły dołączyć do Natsu World. Dziewczyny nie zdecydowały się na ten krok, bo umowa miała zawierać niekorzystne dla nich zapisy. Poznajcie szczegóły sprawy!

Polskim influencerom nadal nie znudziło się tworzenie ekip. Najsłynniejszą jest oczywiście EKIPA Karola "Friza" Wiśniewskiego, która niegdyś biła rekordy wyświetleń na YouTube. Potem przyszedł czas na Team X, Team X 2, Genzie, Team X 3, Natsu World, nie wspominając już o kilku mniejszych grupach, które powstały i zakończyły swoją działalność bez większego rozgłosu.

Most Wanted Zone to nowa grupa zrzeszająca influencerów. W jej promocję zaangażowali się topowi twórcy m.in. Boxel, Wojtek Gola, DJ Remo i Julia Szponer. Ale reklama u internetowych gwiazd nie wystarczyła, aby Most Wanted Zone odniosła oszałamiający sukces. Na sześć filmów, które pojawiły się na kanale ekipy, tylko dwa przekroczyły poziom 10 tys. wyświetleń.

Umowa z Natsu World niebezpieczna?

Statystyk Most Wanted Zone z pewnością poprawi film, w którym członkowie projektu odpowiadają na pytania fanów. W materiale pojawia się interesujący wątek. Ktoś zapytał dlaczego Sara i Karolina odrzuciły propozycję dołączenia do Natsu World.

- W sumie krótko i na temat. Nie odpowiadała nam umowa, wydaje mi się, że takiej umowy w ogóle bym nie podpisała (...) Ale ogólnie, jakbym kiedykolwiek dostała, to bym nie podpisała - tłumaczy Karolina. Z kolei Sara dodaje: - To było po prostu niebezpieczne, żeby takie coś podpisać.

Dziewczyny oczywiście nie mogły zdradzić szczegółów umowy. Ich zagadkowe oświadczenie z pewnością przełoży się na spekulacje dotyczące tego, co Natsu oferuje "niebezpiecznego" swoim podopiecznym.

ODPOWIEDZ NA PYTANIE LUB WPADNIJ DO BASENU

Umowy z influencerami

Nie pierwszy raz słyszymy o niekorzystnych umowach dla influencerów. Przypomnijmy, że kontrakty były rzekomo jednym z powodów rozpadu pierwszego Team X.

- Sądzę, że osoba, która się godzi, żeby to podpisać, to idiota. Nie, nie potrafiłbym poważnie spojrzeć na człowieka, który [to] podpisuje - stwierdził Takefun, kiedy Agencja Spotlight poszukiwała członków do trzeciej edycji Teamu X. Myślicie, że wyjdzie z tego grubsza afera?

TEAM X MA PROBLEMY ZE ZNALEZIENIEM NOWYCH CZŁONKÓW - NITRO *NIKT NIE CHCE PODPISAĆ ICH UMÓW*

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 7