Influencerka z Turcji skazana za film z OGROMNYM penisem z muzeum
Cieszmy się, że w Polsce nie ma takich przepisów jak w Turcji. Tam influencerka prawie trafiła za kratki na pół roku za film, na którym *ekhm* ujeżdża ogromnego penisa w muzeum.
Merve Taşkın to 23-letnia influencerka, która na Instagramie zebrała już 573 tys. obserwujących. Jej content opiera się w głównej mierze na wrzucaniu swoich fotek - ale widać, że fani ją uwielbiają, więc gitgud.
Podobne
- GWIAZDOR k-popu oskarżony o WYKORZYSTYWANIE młodych dziewczyn
- Influencerka zrobiła sesję zdjęciową nad TRUMNĄ własnego ojca. "Obrzydliwe"
- Eminem przeprasza Rihannę "z całego serca" za obrzydliwe słowa o jej pobiciu
- David Dobrik nagrał przeprosiny, z których nic nie wynika
- Youtuberzy karmią ODCHODAMI chłopaka z niepełnosprawnością. "On zrobi wszystko"
Problem z prawem przez… penisy
Merve ma problem z prawem. Dokładniej to z tureckim wymiarem sprawiedliwości. W styczniu ubiegłego roku swoje urodziny obchodziła w Amsterdamie. Wszystko spoko, ale wrzuciła też filmy i zdjęcia, które zwróciły uwagę sądu. Została skazana za zrobienie filmu i zdjęć w Muzeum Seksu w Amsterdamie, które władze tureckie uznały za "obsceniczne".
Wszystko poszło o film, którego nie możemy tutaj pokazać - bo zniknął z internetu. Ale zdjęcia można jeszcze łatwo ogarnąć, więc… oto one!
Merve siedziała na +/- dwumetrowym penisie oraz zrobiła sobie zdjęcie, pozując na pracownicę seksualną z dzielnicy czerwonych latarni.
Więzienie za zdjęcia?
Jak podaje m.in. DailyMail oraz holenderskie portale wiosną ub. r. została aresztowana pod zarzutem "propagowania nieprzyzwoitości" w północno-zachodnim tureckim mieście Canakkale. "Kontrowersyjne" zdjęcia zostały usunięte z jej Instagrama.
Tureckie prawo rzecze, iż osoby, które publikują "obsceniczne" czy "nieprzyzwoite" materiały, mogą otrzymać karę więzienia do trzech lat.
Początkowo sąd skazał Taskin na sześć miesięcy więzienia. Potem kara została skrócona do pięciu miesięcy, a następnie zawieszona. W sobotę bohaterka naszego newsa dodała oświadczenie po ostatniej rozprawie:
Prokuratura wydała opinię na naszą niekorzyść. Wbrew opinii stwierdziliśmy, że moje wpisy mieszczą się w granicach wolności słowa, że nie ma precedensu na świecie, a ta konkretna sytuacja nie oznacza, że nasz organ śledczy prowadzi śledztwo, które będzie przykładem dla świata, ale że pokazuje, jak daleko w tyle jesteśmy za światem, jeśli chodzi o wolność słowa. Sąd jednak nie zgodził się z nami, więc skazał mnie na 5 miesięcy więzienia. Pomimo tego wszystkiego, stosunkowo dobrą wiadomością jest to, że w tym wyroku, który został przeciwko mnie wydany, zastosowano hagb (odroczenie ogłoszenia postanowienia). W obecnej sytuacji, jeśli w ciągu 5 lat nie popełnię umyślnie przestępstwa, postanowienie to zostanie uchylone ze wszystkimi jego konsekwencjami.
Reasumując
Młoda influencerka dodała zdjęcia, gdzie bawi się w ogólnodostępnym muzeum w Amsterdamie - i dostała za to zawiasy na kilka lat. A jeżeli chcecie obejrzeć wspomniane muzeum, to zapraszam do poniższego filmu:
Sex Museum Amsterdam at Red Light District
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą
- Dawid Podsiadło zagra sekretny koncert dla wybrańców. Trzeba było zbierać tipy...