Influencer zrobił darmowy tutorial, jak ugotować prochy własnej matki

Louie Spence to 52-letni tancerz, choreograf i gwiazdor brytyjskiej telewizji. Sławę zawdzięcza występowi w serialu "Pieapple Dance Studios", który był emitowany na kanale Sky 1. Obecnie mężczyzna rozwija swoją markę osobistą na Instagramie, gdzie obserwuje go ponad 90 tys. osób. Treści, które pojawiają się u Louiego są... specyficzne. Możne je nazwać jako "szalony wujek dorwał się do internetu".

Nikt nie określiłby Louiego Spence'a osobą kontrowersyjną... do czasu, aż opublikował na Instagramie serię dziwnych filmików. Co na nich widzimy? Mężczyzna nagrał swoją kuchenkę gazową, na której znajdowały się pusta urna oraz garnek, wewnątrz którego gotowała się jakaś breja. Influencer wytłumaczył, że są to prochy jego matki.

Mężczyzna powiedział zaszokowanym fanom, że urna z prochami jego matki znajdowała się na cokole w ogrodzie influencera. Podczas ulewy naczynie pękło i do środka wlała się woda. Prochy zamieniły się w błotopodobną breję - tę, którą widać na filmikach udostępnianych przez Louiego.

Louie przyniósł prochy do domu, aby je osuszyć w garnku i żeby wróciły do pierwotnego stanu. - Mama nie lubiła mieć mokrych włosów - wyjawił Louie. Podczas tego procesu 52-latek "poczęstował" rodzicielkę kilkoma kroplami whiskey. Mężczyzna twierdzi, że podgrzewał prochy przez trzy dni, aby pozbyć się z nich całej wilgoci. Zabieg osuszania zakończył się pomyślnie.

Fani są podzieleni dokonaniem Louiego. W komentarzach możemy przeczytać, że jedni internauci podzielają jego specyficzne poczucie humoru, podczas gdy inni krytykują mężczyznę, pisząc, iż chwalenie się z "gotowania" prochów matki jest totalnie nie na miejscu. Instagram wydaje się traktować sprawę z przymrużeniem oka, ponieważ nie usunął filmów z profilu influencera.

Co Wy o tym myślicie?