High League 5: Masza po przegranej z Mają Staśko reklamuje OnlyFans

W minioną sobotę - 10 grudnia - odbyła się gala High League 5, gdzie walczyły takie sławy jak m.in. Mateusz Murański, Natsu czy Maja Staśko. Ta ostatnia stoczyła pojedynek z byłą przyjaciółką Fagaty - Maszą Graczykowską. Co z tego wyszło? Nie powiedziałbym, że była to równa walka.

Na tę walkę czekali najpewniej zagorzali twitterowicze oraz ci, którzy kibicują znanej aktywistce i feministce Mai Staśko. Problem w tym, że walka była niesamowicie jednostronna. Masza przegrała TKO w pierwszej rundzie. I to w pierwszych sekundach.

"Osoba trenująca sport od dziecka vs osoba, która unikała wf-u w szkole. Maja Staśko bije słabszych dla pieniędzy" - podsumował walkę Mai Staśko twitterowicz.

Dalsza część walki to… Masza nie wiedziała, jak pokazać swoją gotowość do walki. Chociaż warto przyznać, że mogła zapomnieć tego w przypływie emocji.

"Masza zero szacunku do widzów. Jak wychodzisz do walki to pójdź chociaż na 10 treningów, a nie przewracaj się o własne nogi. Żenada" - opisuje walkę Mateusz Spysiński.

"Bywały beznadziejne i bezsensowne zestawienia, ale Staśko vs. Masza, to absolutny numer jeden. To aż ciężko się oglądało…" - dodał Revo.

Reasumując: Masza dostała ostry wpiernicz. Na Twitterze internauci zauważyli inne problemy walki z Mają.

Internauci szybko podchwycili moment, gdy Maja biła od tyłu Maszę, która nawet się  zbytnio nie broniła. Wiele osób twierdzi, że sędzia powinien przerwać walkę szybciej:

Według Mai, żaden z ciosów nie był w tył głowy, a w boki:

"Grad lekkich ciosów pozwala szybciej zakończyć walkę i nie naraża zdrowia przeciwniczki 😊 żaden nie był w tył głowy, wszystkie były w boki" - przekazała Maja, teraz już z wynikiem 2-0 we freak fightach.

Tak, ten OnlyFans gdzie znajdziemy influencerki, które sprzedają swoje pikantniejsze zdjęcia za kilkanaście złotych miesięcznej subskrypcji. I jej przegrana stała się idealnym miejscem (według niej?), aby zareklamować swoje nowe konto.

Jest jeden problem z OnyFans Maszy. Jak zauważył m.in. NitroZyniak, opis konta został przekopiowany 1:1 z konta innej popularnej (i kontrowersyjnej) influencerki Mrs Honey. Całkiem przypadkowo poprzedniej przeciwniczki Staśko:

Tak, kopia notki o prawach autorskich, brawo!

Wcześniej wspomniany Revo podsumował jej zachowanie w jednym zdaniu:

"I jeszcze ta żenująca reklama po przegranej…" - opisał.