"Hawkeye" odc 1 i 2: nudny, nieciekawy, ale przynajmniej jest (czasem) śmiesznie
Na Disney+ wyszedł "Hawkeye" odc 1 i 2. I co? Nico. Nowy serial Marvela stara się zrobić coś więcej, ale wychodzi kampowo i nieśmiesznie. Przynajmniej Adamczyk może się trochę podrzeć.
Wreszcie wyszedł kolejny serial MCU! Po sitcomie z robotem, przygodach nowego Kapitana Ameryki oraz powrocie Toma Hiddleston’a pora na historię "najsłabszego Avergersa", czyli Hawkeye’a.
- Hawkeye s01e06. Koniec, finito - i bardzo dobrze.
- "Hawkeye", s01e03 na krótko. Wprowadzenie "Echo" i wincej ADAMCZYKA
- “Loki” serial, odc 1: Tom Hiddleston ZNOWU to zrobił
- SUKCES POLAKA W HOLLYWOOD! Adamczyk pojawił się przez kilka sekund w zwiastunie serialu Marvela
- Spodobał Ci się "Loki"? Jeżeli tak, to MUSISZ sprawdzić te seriale
Seria ma wreszcie zagwarantować większe pole do popisu dla najmniej docenionego na ekranie bohatera MCU. Jeremy Renner ponownie wciela się w Clinta Bartona, który zawsze był ważną częścią uniwersum - ale nigdy twórcy nie dali mu dużo czasu na ekranie. Ot, typowy "nieciekawy bohater".
Wszystko miało się zmienić: własny serial, nowa bohaterka oraz bardziej przyziemna konspiracja. Bo jak "The Falcon and the Winter Solider" opowiadał historię godną "Avengersów", tak Hawkeye uczestniczy w przyziemnych sprawach. W sumie tak, jak kiedyś "Daredevil" z Netflixa.
"Hawkeye" odc 1 i 2 sprawdza się świetnie, jako powrót na stare śmieci
Marvelowskie uniwersum Netflixa jest martwe i pogrzebane. Po cichu mówi się, że Marvel zrobi recykling niektórych bohaterów i aktorów - mają oni powrócić w najbliższym czasie. Ale "Hawkeye" powraca do znajomych klimatów, których tak bardzo brakowało w MCU.
Wyrzucamy do kosza walkę o uniwersum, kontrolę nad światem czy magię. Clint z nową bohaterką będzie tarzał się w miejskich odmętach Nowego Jorku. Naturalnie do historii wplecione zostaną wątki największych bossów przestępczego światka NJ - i możliwe cameo tego "największego" złego z "Daredevilla" - co jest tylko na plus.
Otoczka oraz pomysł dają radę. Tylko "Loki" pomysłem jest w stanie wyprzedzić przygody Clinta i… a, ta nowa dziewczyna, przyszła dziedziczka tytułu Hawkeye’a to Kate Bishop. Ooooczywiście dzieli historię z Avengersami tak samo, jak Wanda Maximoff. WCALE ich powiązanie nie jest prawie identyczne, WCALE.
Ale pomysł to nie wszystko
Tutaj przechodzimy do tej gorszej części. "Hawkeye" w 1 i 2 odcinku po prostu nuży. Oprócz dwóch scen, serial mógłby stanowić wstęp do "Klanu". Nic się nie dzieje, nikt nie próbuje być ciekawym, a świetni aktorzy sprowadzeni są do prowadzenia podniosłych dialogów lub bezbekowego śmieszkowania.
A najgorsze jest to, że w dwóch pierwszych odcinkach pojawia się także papie… Piotr Adamczyk jako kolejny osiłek. I nieironicznie, moją zabawą podczas seansu było wysyłanie różnych ujęć z nim na grupowy chat Vibeza.
Obecnie: "Klan" w MCU
Za mało treści w tym genialnym pomyśle. Może pozostałe odcinki zmienią obraz. Wprowadzenie pod koniec drugiego odcinka postaci, która zaraz otrzyma swój własny serial, zapowiada lepszą przyszłość dla "Hawkeye’a".
Obecnie jest to jedynie coś w stylu "Klanu". Może sobie lecieć w tle, ale furory nie zrobi. Mocny średniak z dobrymi aktorami, których możliwośći nie są wcale wykorzystane w 100%.
"Hawkeye" odc. 1 i 2 są obecnie dostępne na platformie Disney+. Nie jest ona dostępna w Polsce. Najlepszy sposób na legalne obejrzenie serialu o Clincie Bartonie, to krótka podróż do Niemiec, gdzie serwis streamingowy jest dostępny.
- Fame MMA 14: Laluna tłumaczy się z porażki: "Nie byłam w stanie zadać ciosu Wiki, bo miała taktykę uciekania"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?
- Tiktokerka podpaliła las dla wyświetleń. "Ogień wybucha gdziekolwiek pójdę"
- Lila Janowska, dziewczyna Żabsona, robi dramę o "zgapiony" tatuaż z mangi #dramaalert
- Eurowizja 2022: Ruskie onuce szkalują Idę Nowakowską. "Wykonała nazistowski salut"
- Piotr Szeliga pokazał krnąbrną knagę na Stories. Tak, to była pomyłka. Tak, widzieliśmy wszystko
- Netflix: kody, które przeniosą Cię do UKRYTYCH I NAJDZIWNIEJSZYCH kategorii
- Rosjanie podrabiają już Coca-Colę, Fantę i Sprite. Oto CoolCola, Fancy (xD) i Street
- Ciężarny transpłciowy mężczyzna w kampanii Calvin Klein. "Hejterów blokujemy"