Harry Styles otwiera się na temat swojej seksualności i otwarcie przyznaje: "Tak, uprawiam seks"

Harry Styles przygotowuje się na premierę swojego najnowszego albumu "Harry’s House" i dzieli się z nami już nie tylko singlami i świetnymi występami (Kto widział transmisję Coachelli, ten wie o czym mówię).

W wywiadzie dla magazynu "Better Homes & Gardens" Harry opowiedział nie tylko o swoim nadchodzącym krążku, ale i o swojej… seksualności.

Do tej pory nie za wiele wiedzieliśmy o tożsamości seksualnej i płciowej artysty. Harry w wielu wywiadach podkreślał, że to tylko jego sprawa i nie zamierza mówić o niczym, co wiąże się z tymi tematami.

Fani, którzy chcieli się czegoś dowiedzieć, naciskali na Stylesa szczególnie w trakcie jego poprzedniej trasy koncertowej. Na koncertach z albumu "Fine Line" Harry występował w sukienkach, często biegał po scenie z tęczową flagą i właściwe do tej pory maluje też np. paznokcie, co przypomnijmy, nie wszystkim się podoba. Niektórzy twierdzą, że w związku z powyższym piosenkarz jest "niemęski".

Od pewnego czasu Styles jednak uważniej przygląda się swojej seksualności i temu, jak dzieli się nią ze światem. W wywiadzie przyznaje, że do tej pory trochę wstydził się tego, że ludzie w ogóle wiedzą o tym, że uprawia seks.

Styles nie był też do końca pewny, komu może w tej intymnej kwestii zaufać, z kim może dzielić się takimi aspektami swojego życia. Teraz jednak dotarł do momentu, w którym może bez skrępowania powiedzieć: "Tak, uprawiam seks".

Mimo to Harry wciąż nie zamierza szerzej mówić o swojej seksualności. Sądzi wręcz, że mówienie o tym jest "przestarzałe" i a cała sprawa jest po prostu bez znaczenia. Przede wszystkim jest przecież człowiekiem.

Trudno się z Harrym nie zgodzić. W końcu w idealnym świecie nikt z nas nie musiałby mówić o swojej seksualności, bo po prostu nie miałaby ona żadnego znaczenia. Na taki moment pewnie niestety będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.

Źródło: https://www.bhg.com/better-homes-and-garden-magazine/harry-styles/