Dzieci dawały pieniądze drag queen. Teksas chce teraz zakazu pokazów drag show

Choć Polsce drag show nie są tak popularne jak w Stanach Zjednoczonych (kto wie, może zmieni się to dzięki "Królowej" z Andrzejem Sewerynem w roli drag queen), to i tam niekiedy spotykają się z dość sporą krytyką.

Z okazji Miesiąca Dumy w Dallas odbył się pokaz drag w barze. W wydarzeniu z czwartego czerwca udział brały dzieci, co niezbyt spodobało się konserwatywnym przedstawicielom z Teksasu. Teraz chcą zakazać w swoim stanie drag show.

W sieci pojawiło się sporo filmów z zorganizowanego w barze "Mr Mister" drag show w Teksasie. Na filmikach widać rodziców i dzieci oglądających występujących w pokazie artystów. Na niektórych z nich widać, że dzieci dawały drag queen napiwki.

Takie praktyki niezbyt spodobały się teksańskiemu przedstawicielowi republikanów w Teksasie - Bryanowi Slatonowi. Na swoim Twitterze napisał, że sam nigdy nie zabrałby swoich dzieci na drag show i zamierza złożyć taką propozycję nowych przepisów, które "rozwiązałyby ten problem". Chciałby wprowadzić zakaz możliwości oglądania takich pokazów nieletnim.

Sprawy broni przedstawiciel baru, który wydał oświadczenie dla "Daily Mail". Podkreślił, że każdy ma prawo do uczestniczenia w pokazach i może świętować to, kim jest. "Mr Mister" jest przyjaznym i bezpiecznym dla wszystkich miejscem.

I choć panu Bryanowi trzeba by było pewnie wyjaśnić, że pokaz drag show, to nie jest "przedstawienie mężczyzn przebranych za kobiety", a część ekspresji własnej tożsamości, to chyba użytkowników najbardziej burzy po prostu to, że mężczyzna zajął się tak błahym problemem.

Ludzie zwracają uwagę na to, że Teksas mierzy się ostatnio z trochę poważniejszymi problemami - tak, mają na myśli problem masowych strzelanin. W każdym razie drag na pewno nie jest zagrożeniem dla dzieci, a już na pewno nie dla tych, których rodzice sami zabrali na taki pokaz. Raczej zdają sobie sprawę z tego, co czeka na nich w trakcie takiego pokazu, prawda?

 Źródło: Dailymail, nbcnews