Chciała być jak Meghan Markle, skończyła z bliznami. Tego trendu na piegi lepiej unikać
Eksperci przestrzegają przed trendem z TikToka. Dziewczyny chcą się upodobnić do Megan Markle i wykonują niebezpieczne zabiegi, by mieć piegi. Jedna z nich skończyła naprawdę źle.
Trendy na TikToku mogą być naprawdę niebezpieczne, niektóre z nich już doprowadziły do śmierci. Niedawno o ich szkodliwości przekonała się o była gwiazda Big Brother Australia Tilly Whitfeld, która chciała upodobnić się do Meghan Markle.
Podobne
- Julia Żugaj dała angaż Wojtkowi Kucinie. Pokazał, jak trzęsie kuperkiem
- Kolon Young Leosi? "Wyglądasz bardziej jak Leosia niż ona teraz"
- Zoja Skubis zrobiła sobie tatuaż na twarzy? "Wyglądam jakbym uciekła z anime"
- Najjjka: "Byłam przerażona na mszy świętej". Internauci: "Daj namiar na kościół"
- Jelly Frucik w furii. Domaga się walki z Prezesem z lasu
Może tego nie wiecie, ale na TikToku trwa obecnie trend na piegi. Wszystko właśnie przez księżną Sussex. Dziewczyny chcą wyglądać jak Markle i decydują się na różne eksperymenty, by tylko na ich twarzach pojawiły się podobne piegi. Na filmikach możemy zobaczyć, jak wstrzykują sobie hennę lub czarny tusz.
Chciała być jak Meghan Markle, a skończyła z bliznami
Właśnie taki efekt próbowała osiągnąć Tilly Whitfeld. Niestety, jej eksperyment skończył się dość tragicznie. Dziewczyna zdecydowała, że zrobi sobie sztuczne piegi przy pomocy domowej akupunktury, wbijając igły głęboko w skórę.
Żeby uzyskać "widoczny" i "trwały" efekt, użyła brązowego tuszu do tatuażu, który kupiła w serwisie eBay. Okazał się jednak, że w atramencie, którym zrobiła sobie "piegi", znajdował się ołów i to w dość wysokich dawkach. Ostatecznie więc na twarzy Whitfeld zamiast piegów pojawiły się blizny.
Nie róbcie piegów z TikToka, nie musicie być jak Markle
Historią podzieliła się na Instagramie. Przestrzegła ludzi przed wykonywaniem podobnych zabiegów i poradziła, by nigdy nietatuowli sobie twarzy. Teraz dziewczyna próbuje pozbyć się blizn i wysypki, na zabiegi wydała już ponad 8500 funtów, czyli blisko ponad 50 tysięcy złotych.
Eksperci przestrzegają przed tym trendem w obawie, że inne kobiety będą chciały pójść śladem Whitfeld. Jak widać na jej przykładzie, próba upodobnienia się do Meghan Markle zamiast "naturalnych piegów" może nam zagwarantować bolesne blizny lub/i alergie, a w skrajnych przypadkach możemy nawet zarazić się wirusem HIV.
Odradzamy wam więc wykonywanie takich eksperymentów w domu, bo jak widzicie mogą się one skończyć naprawdę tragicznie. Tatuowanie sobie czegokolwiek w warunkach domowych, gdy nie mamy żadnego doświadczenia, raczej nigdy nie skończy się dobrze i to bez znaczenia, czy będziemy tatuowali sobie "piegi" czy coś większego.
Źródło: Dailymail, Instagram, Mirror
Popularne
- Koniec klasycznego języka? Liczba 67 została słowem roku
- Julia Żugaj nie przeszła do finału "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- Edzio wyprowadził się z Polski. W nowym kraju zacznie od nowa
- Przełom w sprawie Buddy? Wiadomo, co z pieniędzmi z loterii
- Wersow poleciała samolotem do fryzjera. Teraz tłumaczy się widzom
- Bagi i Magda wzięli ślub na parkiecie? Teraz wszystko układa się w całość
- Skandal na planie "Stranger Things"? David Harbour pod lupą
- Lady Gaga wystąpi w Polsce w 2026 r.? Fani mają dowody
- Katy Perry spełniła swój teenage dream? Nie uwierzysz, co stało się podczas show w Krakowie [RELACJA]





