Apple zrobiło najlepszego laptopa z Windowsem

Zacznijmy od szybkiego wprowadzenia. Apple na jesień 2020 wprowadziło do swojej oferty kompletną rewolucję. Był to oczywiście czip M1. Bliżej mu do tego, co można spotkać w iPadzie, aniżeli do tego, co wcześniej siedziało w komputerach od Apple. Wcześniej królował Intel, który nie był idealny z wielu względów. A teraz wszystko jest produkowane przez Apple — jest tutaj masa rzeczy, które działają o wiele lepiej.

Może i bez wchodzenia głębiej w bardzo techniczne tematy, ale w skrócie: czip M1 niszczy każdy mobilny procesor Intela w prawie każdym miejscu. Dłuższy czas działania na baterii, lepsza wydajność i o wiele lepsze osiągi graficzne. Tylko problemem jest to, iż jest to nadal komputer na systemie Apple: macOS nie jest pierwszy wyborem dla wielu.

Stąd pytanie: czy Microsoft próbował zrobić coś jak czip M1 w przeszłości, czyli na ARM-ie? Tak! Jednak słowo „próbował” to najlepsze określenie. Procesor działał, można było na nim wykonywać działania — nawet Photoshop w miarę funkcjonował.

Do wczoraj Apple nie pozwalało tak prosto instalować Windowsa na maszynach z czipem M1 w środku. Jednak wtedy nawet, porównanie było strasznie dla takiego Microsoft Surface X:

*Na platformie ARM.

To wszystko się zmieniło teraz. Parallels, czyli program dla systemu macOS pozwala na bezproblemowe zainstalowanie Windowsa 10 w wirtualizacji. Bez większych problemów, bez cyrków. To „po prostu działa”. Po pierwszych testach recenzenci mówią o wynikach o 30% lepszych od wirtualizacji na procesorach Intela. Jak donosi Parallels, użytkownicy mogą się spodziewać:

• Nawet o 250 procent mniejsze zużycie energii: Na komputerze Mac z układem Apple M1 program Parallels Desktop 16.5 zużywa 2,5 raza mniej energii niż MacBook Air 2020 z procesorem Intel.
• Nawet o 60 procent wyższa wydajność DirectX 11: Program Parallels Desktop 16.5 działający na komputerze Mac z układem M1 zapewnia do 60 procent lepszą wydajność DirectX 11 niż MacBook Pro z procesorem Intel i procesorem graficznym Radeon Pro 555X.
• Do 30 procent wyższa wydajność maszyny wirtualnej (Windows): Maszyna wirtualna (VM) z systemem Windows 10 on ARM Insider Preview na komputerze Parallels Desktop 16.5 z procesorem M1 Mac działa do 30 procent lepiej niż maszyna wirtualna z systemem Windows 10 uruchomiona na MacBooku Pro z procesorem Intel Core i9.

Możemy zainstalować Windowsa w okienku. Czyli tak naprawdę w systemie macOS będziemy mieli system Windows 10. Coś jakbyśmy włączyli grę lub aplikację w systemie. Wszystko działa perfekcyjnie. Sama instalacja jest banalnie prosta:

Przyznaję, Parallels nie jest darmowym programem. Jednak umożliwia on na zainstalowanie czegoś, co wcześniej nie było możliwe. A że Windows 10 może się przydać niektórym, to warto o tym wspomnieć. 

Apple znowu jest na pierwszym miejscu w technologicznym wyścigu. Kuba przedstawił pierwsze miejsce, ale w słodkościach. Sprawdźcie, o co chodzi w Milka Secret Box!