Amerykańscy turyści liżą psychodeliczne ropuchy. Zachęcili ich celebryci
Amerykańskie parki narodowe apelują do turystów: powstrzymajcie się od lizania ropuch. Chodzi o nie byle jakie ropuchy, tylko o ropuchy pustynne Sonora. Płazy wydzielają toksynę, która powoduje halucynacje i jest bardzo niebezpieczna dla organizmu.
Amerykańska Służba Parków Narodowych (ang. National Park Service) zarządza parkami narodowymi na terenie USA. Agencja opublikowała w mediach społecznościowych ostrzeżenie o zaskakującej treści.
Podobne
- Niezaszczepieni żądają, by nazywać ich "CZYSTOKRWISTYMI". Magia chroni przed wirusem?
- Czy 100 ludzi pokona goryla? Absurdalne pytanie rozpala internet
- "Gonię za piłką i jestem psem". Streamerka identyfikuje się jako szczeniak
- Tiktokowy taniec z ludzkim tłuszczem. Chirurg plastyczna straci uprawnienia?
- Koniec walk byków z osobami niskorosłymi. Szkody były ewidentne
Ropucha pustynna Sonora
Przestrzega turystów, aby podczas wycieczki nie lizali ropuchy koloradzkiej, znanej również jako ropucha pustynna Sonora. Dlaczego ktokolwiek miałby wpaść na taki pomysł?
Ropucha pustynna Sonora żyje na terenie północnego Meksyku i w południowo-zachodnich stanach USA. Jest jedną z największych ropuch w Ameryce Północnej. Może osiągnąć rozmiar nawet 18 cm. Gruczoły skórne płaza wydzielają substancję psychoaktywną zwaną bufoteniną (5-MeO-DMT). Substancja wywołuje euforię i halucynacje słuchowe.
Lizanie ropuch zmorą parków narodowych USA
"Te ropuchy mają gruczoły, które wydzielają silną toksynę. Jeśli jej dotkniecie lub poliżecie, możecie się rozchorować. Nasze ostrzeżenie obejmuje większość rzeczy, które można spotkać w parku narodowym, czy to będzie ślimak bananowy, nieznany grzyb, czy duża ropucha ze świecącymi w nocy oczami, powstrzymajcie się od lizania" - apeluje Służba Parków Narodowych.
Celebryci opowiadają, co czuli po spożyciu ropuszej wydzieliny
Ropuchy koloradzkie wydzielają toksyny w ramach mechanizmu obronnego. Jest ona tak silna, że potrafi zabić dorosłego psa. To nie powstrzymuje ludzi przed spożywaniem toksyny w celu doświadczenia halucynacji. Modę na ropusze toksyny spopularyzowali amerykańscy celebryci.
Popularny amerykański podcaster i komik Joe Rogan w jednym ze swoich programów przyznał, że spróbował bufoteniny. Efekty działania substancji miały być "prawdopodobnie najbardziej przerażającym doświadczeniem", jakiego zaznał po kontakcie z psychodelikami. Rogan miał poczuć, że "przestał istnieć".
Prezenterka telewizyjna Chelsea Handler powiedziała w rozmowie z "The Hollywood Reporter", że próbowała ropuszej wydzieliny. "To działa tak, że podpalają jad żaby, ty go wdychasz i masz halucynacje. Widzisz wizje i kolory. Byłam w domu jakiejś kobiety, leżałam w jej salonie na kocach i oblał mnie pot, poczułam się chora tak, jak nigdy wcześniej w życiu" - powiedziała celebrytka.
Źródło: Insider/GeekWeek
Popularne
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z finałowej gali
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali
- Influencerskie podsumowanie 2025 r. O czym huczał internet?
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Wojek pokłócił się z Książulem? "Niedługo dowiecie się, kim tak naprawdę jest ten gość"
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Piosenki tworzone przez AI podbijają "Viral 50 - Polska". Wszystko przez poziom polskiej muzyki?
- SmileLandia istnieje? Wyjaśniamy, o co chodzi w nowym trendzie





