Alberto wyzywa Taazego. "Miał więcej farta niż rozumu"

Na ostatniej gali Fame MMA 22 Kamil Mataczyński "Taazy" zszokował wszystkich, zgarniając główną nagrodę - milion złotych. Choć wielu już pieje z zachwytu nad jego umiejętnościami, nie brakuje takich, którzy uważają, że to był zwykły fart. Wśród tych krytyków znalazł się Alberto, który postanowił rzucić Taazy'emu wyzwanie, aby udowodnić, że szczęście to za mało w oktagonie.

Zwycięstwo Taazego podczas FAME MMA 22 wywołało sporo emocji wśród fanów sportów walki. Jego sukces nie przeszedł niezauważony przez innych zawodników, w tym bardziej doświadczonych fighterów. Alberto publicznie wyraził swoje wątpliwości co do zdolności Kamila Mataczyńskiego.

W jednym z ostatnich filmików, które błyskawicznie zdobyło popularność w sieci, Alberto nie szczędził słów krytyki pod adresem Taazego. Stwierdził, że chłopak miał więcej szczęścia niż umiejętności i wyzwał go na pojedynek, aby to udowodnić.

Alberto w kolejnej relacji podkreślił również, że podziwia historię, w której chłopak z pracy kuriera w DPD w jeden moment staje się milionerem, ale zwrócił uwagę na jego słabsze momenty w MMA. Według rapera, podczas treningów na WCA, Taazy miał trudności i prosił przeciwników, aby go nie dobijać. Dlatego Alberto widzi dla niego szansę tylko w K1.

- Dlaczego takie słowa, a nie inne z mojej strony padają w stronę Taazego. Po pierwsze to ja jestem fanem takiego czegoś, że chłopak z DPD z kurierki, w jeden dzień, w kilka minut, tak naprawdę staje się milionerem i po prostu w ogóle życie jego idzie w górę - to jest zaj*bista historia, to fakt - wyjaśnił raper.

Kamil 'Taazy' Mataczyński oficjalnie dołączył do organizacji FAME MMA w sierpniu 2024 r. Jego debiut miał miejsce podczas gali FAME MMA 22, która odbyła się 31 sierpnia 2024 r. na Stadionie Narodowym.

Podczas swojego pierwszego występu, Taazy zmierzył się z Gregiem w ćwierćfinale turnieju, gdzie w grze były nagrody o łącznej wartości ponad 2 milionów złotych. Pokonanie Grega otworzyło Taazemu drogę do kolejnych zwycięstw, w tym nad Wiewiórem i Piotrem Tyburskim, co finalnie zapewniło mu główną nagrodę - milion złotych.

Decyzja o dołączeniu Kamila Mataczyńskiego do FAME MMA była strzałem w dziesiątkę. Jego dynamiczny debiut oraz wygrana przyciągnęły uwagę fanów i potencjalnych przeciwników. Mimo że FAME MMA jeszcze nie ogłosiło oficjalnie walki między Alberto a Taazem, taki pojedynek z pewnością przyciągnąłby ogromną widownię. To także gwarancja dużych zysków dla organizacji, co na pewno skłoni organizatorów do rozważenia tego starcia.