Aktorzy "Heartstopper" krytykują fanów: "Nie zrozumieli serialu"

Serial "Heartstopper" to jedna z bardziej popularnych produkcji, opowiadająca o problemach i uczuciach młodych ludzi ze społeczności LGBTQ+. Odtwórcy głównych ról - Kit Connor i Joe Locke - w najnowszym wywiadzie skomentowali głośną sprawę przymusowego coming outu Connora i odnieśli się do pytań dotyczących ich prywatnego życia.

W wywiadzie dla "GQ" aktorzy "Heartstopper" komentują ostatnią burzę medialną dotyczącą ich seksualności. Przypomnijmy, że Kit Connor został przez internautów zmuszony do coming outu, po oskarżeniach o queerbaiting, gdy w sieci pojawiły się jego zdjęcia z aktorką Maią Reficco. Kit zarzucił internautom brak zrozumienia dla serii i zniknął z Twittera.

Teraz aktor "Heartstoppera" odniósł się do całej sprawy. Przyznał, że jest mu zdecydowanie lepiej, odkąd odszedł z mediów społecznościowych i cieszy się, że już nie znajduje i nie czyta złych informacji na swój temat.

- Naprawdę nie rozumiem, jak ludzie mogą oglądać serial "Heartstopper", a potem z radością spędzać czas na spekulowaniu na temat mojej seksualności i oceniać ją opierając się na stereotypach - powiedział w rozmowie z "GQ" Kit.

Jeśli myślicie, że Joe Locke, serialowy partner Connora, nie zmaga się z podobnymi pytaniami, to się mylicie. Aktor w wywiadzie zwraca uwagę, że spekulacje na temat jego seksualności i życia miłosnego są dla niego "zboczone" i "obrzydliwe".

- Ktoś zarabia pieniądze na plotkach o tym, kogo ja - 18-letni chłopiec - mogę lubić lub z kim rozmawiam. To naprawdę obrzydliwe i zboczone. Mam 18 lat… jeszcze nie wiem, kim jestem - powiedział w rozmowie Locke.

Panowie zdradzili również, że w drugim sezonie "Heartstopper" możemy spodziewać się wątków dotyczących dysmorfii ciała i zdrowia psychicznego. Locke podkreślał, że to dla niego szczególnie ważne tematy, bo sam przez popularność coraz częściej w swoim ciele dostrzega rzeczy, które mu się nie podobają. Tak było np. z jego uszami. Serialowy Charlie wyznał, że miał duży kompleks na tym punkcie.

- Próbowałem przekonać mamę, żeby je jakoś przypięła. Ale pamiętam, że pewnego dnia mój przyjaciel zapytał: "Czy naprawdę chcesz tak wyglądać?". Teraz naprawdę lubię moje uszy. Myślę, że są moją cechą charakterystyczną - powiedział dla "GQ" Locke.

Możemy więc z niecierpliwością czekać na drugi sezon "Heartstopper".

Źródło: GQ