Co za niespodzianka! Aktorska wersja Ricka i Morty'ego z okazji finału 5. sezonu

Wyczekiwanie dobiegło końca. W dniu pisania tego artykułu, tj. 6 września, odbywa się finał 5. sezonu "Ricka i Morty'ego". W Polsce ostatnie dwa odcinki 5. sezonu tego kultowego serialu można oglądać na platformie HBO GO. Czego możemy się spodziewać po odcinkach "Forgetting Sarick Mortshall" i "Rickmurai Jack"? Na pewno, że będą równie odjechane jak cały najnowszy sezon.

Zakończenie 5. sezonu "Ricka i Morty'ego" jest ogromnym wydarzeniem w popkulturze. Twórcy serialu postanowili z tej okazji zaskoczyć fanów i przygotowali trzy spoty promujące finał 5. sezonu serialu. Zaangażowali do tego Christophera Lloyda i Jaydena Martella. Kilkusekundowe scenki z udziałem aktorów dają pogląd na to, jak Rick i Morty wyglądaliby na żywo. Imo, wyszło całkiem spoko.

Nie bez powodu w aktorskiej mini-wersji "Ricka i Morty'ego" pojawia się Christopher Lloyd. To właśnie na roli, którą odgrywał ten aktor w innym filmie - doktora Emmetta Browna z "Powrotu do przyszłości" z 1985 roku - była wzorowana postać Ricka Sancheza. Z kolei Jaedena Martella mogliśmy oglądać m.in. w "Midnight Special", "Na noże" oraz w horrorze "To".

Trzy spoty, które pojawiły się z okazji premiery 5. sezonu "Ricka i Morty'ego", są pełne odniesień do fabuły serialu. Tytuły klipów składające się z cyfr i liter odnoszą się do nazw alternatywnych światów, po których podróżują szalony dziadek wraz z wnuczkiem. W jednym ze spotów Morty rozmawia z ogórkiem, będąc przekonanym, że jest to Rick - to nawiązanie do legendarnego 3. odcinka sezonu 3.