Abp Gądecki ostrzega polityków ws. aborcji. "Jak poparcie dla praw nazistowskich"
Hierarcha odniósł się do słów Donalda Tuska. Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że politycy z jego partii, którzy nie popierają zalegalizowania aborcji do 12. tygodnia ciąży, nie znajdą się na listach wyborczych.
Kwestia dostępu do legalnej aborcji wraca niczym bumerang. Albo za sprawą tragicznych wieści( jak m.in. o Izabeli z Pszyczyny, która zmarła - jak twierdzą śledczy z Prokuratury Regionalnej w Katowicach - dlatego, że lekarze nie zachowali należytej staranności), albo za sprawą wypowiedzi różnych polityków, które zdarzają się coraz częściej w związku ze zbliżającą się kampanią wyborczą.
Podobne
- Aborcja Bez Granic: 44 tys. Polek dokonało aborcji w ciągu dwóch lat. Najmłodsza to 14-latka
- "Sejm bez aborterów". Kaja Godek ruszyła z nową kampanią
- Aborcja prawem człowieka – tak zdecydował Parlament Europejski. Czy to coś zmieni?
- Polacy chcą legalnej aborcji. Nawet konserwatywni wyborcy
- Katolicki youtuber rzuca klątwy na kobiety po aborcji. "Życzę ci BEZPŁODNOŚCI"
Tym razem chodzi o Donalda Tuska, lidera PO, który na Campusie Polska przekonywał, że gdy Platforma Obywatelska wygra wybory, będzie dążyć do zalegalizowania aborcji do 12. tygodnia ciąży. Były premier zapowiedział też, że politycy jego partii, którzy nie popierają tego postulatu, nie znają się na listach wyborczych.
Ks. abp Stanisław Gądecki ostrzega polityków
Do słów Tuska odniósł się przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Stanisław Gądecki. Duchowny wypowiedział się dla portalu wPolityce.pl. Hierarcha słowa lidera Platformy nazwał "rodzajem terroryzmu partyjnego".
Nie znajduję słów potępienia dla takiego nakazu w XXI wieku.
Tłumaczył również, że życie zaczyna się od poczęcia i jest to "fakt naukowy".
Nie można mówić o aborcji jako o prawie kobiety, które wynika z jej wolności. Jest to ujęcie skrajnie liberalne, niemożliwe do zaakceptowania.
To przecież medycyna uczy, kiedy zaczyna się życie człowieka i w jaki sposób on się rozwija. Nie musimy więc odwoływać się do nauczania Kościoła, wystarczy trzymać się osiągnięć medycyny, żeby stwierdzić, że ten człowiek rozwija się, przechodzi różne etapy, ale w każdym momencie to jest inna, osobna osoba.
I nie chodzi tu o szacunek dla religii, lecz o szacunek dla nauki. Negowanie tego faktu jest wyrazem kompletnego lekceważenia nauki.
Gądecki stwierdził, że w "cywilizowanych społeczeństwach wolność człowieka jest zawsze ograniczona dobrem innych, np. prawem do życia drugiej osoby". Następnie uznał, że właściwym będzie porównanie prawa do aborcji do.. nazizmu.
Nieuznawanie tego faktu ma wiele wspólnego z likwidacją życia ludzkiego, niechcianego czy bezużytecznego, przez nazistów, z tą różnicą, że tamto dotyczyło ludzi już urodzonych.
Warto przypomnieć, że aborcja w hitlerowskich Niemczech była zakazana. Przynajmniej dla "prawdziwych aryjek".
Popularne
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Papież Franciszek znów kontrowersyjnie o wojnie w Ukrainie
- Patologiczne uniwersum Magicala. Dramatyczne rozstanie i kłótnie dla zasięgów
- Fani "Wiedźmina" to wyczuli. Plotki o Jaskrze okazały się prawdą
- Platoseksualność. Nowy trend rozgrzewa sieć
- "Nie mam z kim wyjść na miasto". Studenci UW o samotności
- Burza o zaręczyny Roksany Węgiel. Poznała narzeczonego, gdy miała 14 lat?
- 95 proc. ciała ma w tatuażach. Trollom zawsze mówi to samo
- Wydaje 2 mln dol. rocznie na wieczną młodość. Teraz robi wlewy z krwi syna