Afera biletowa. O co w niej chodzi?

Julia Żugaj wywołała "aferę biletową". Ostra riposta High League

Źródło zdjęć: © Vibez.pl / Twitter, YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,20.03.2023 14:01

Influencerka Julia Żugaj za pośrednictwem mediów społecznościowych opisała trudności z uzyskaniem wejściówek na galę High League 6. Federacja freak fightów przedstawiła wersję wydarzeń, która odbiega od historii 23-letniej twórczyni. Internauci podzielili się na dwa obozy.

High League to federacja freak fightów, którą promuje raper Malik Montana. Marka przyciąga największe nazwiska ze świata influencerów i celebrytów. W sobotę 18 marca odbyła się 6. gala High League. W walce wieczoru Marcin Dubiel pokonał Jarosława Jarząbkowskiego, znanego jako pashaBiceps.

Wydarzenie skrytykowała Julia Żugaj. Jest ona influencerką, która zasłynęła udziałem w drugiej edycji Teamu X. To grupa twórców i twórczyń, którzy mieszkali pod jednym dachem i wspólnie tworzyli treści do mediów społecznościowych. 23-letnią gwiazdę na Instagramie obserwuje ponad 1,1 mln fanów, a na YouTube subskrybuje ponad 300 tys. osób.

"Afera biletowa" z udziałem Julii Żugaj i High League

Żugaj napisała na Twitterze, że High League odstaje poziomem konkurencyjnej federacji Fame MMA pod kątem obsługi influencerów: "Fame zawsze zaprasza, są turbo mili i nawet generują kody do PPV. High League ma problem z wysłaniem biletów, robią to na ostatnią chwilę i jeszcze akurat mi wysłali o jeden za mało" - stwierdziła influencerka.

trwa ładowanie posta...

Federacja odpowiedziała na wpis Julii Żugaj: "Od dwóch tygodni cała płyta jest wyprzedana, jednak staraliśmy się zrobić wszystko, żeby dać ci możliwość uczestnictwa na naszej imprezie, dlatego zapewniliśmy ci bilety. Szkoda, że w taki sposób nas potraktowałaś. Ps. Nie otrzymaliśmy od ciebie żadnej wiadomość z prośba o kod PPV" - oznajmiło High League na Twitterze.

trwa ładowanie posta...

23-letnia gwiazda odniosła się do słów federacji: "Odzywałam się do was ponad miesiąc temu, a nie tydzień temu. Mi również jest przykro, że potrafiliście zapewnić, że bilety będą, a później (mimo wielokrotnych prób kontaktu) po prostu mnie zbywać. Rozumiem, że zainteresowanie jest duże, szkoda że tak wyszło. Z chęcią oddam swoje bilety, możecie je rozdać widzom" - napisała Żugaj.

trwa ładowanie posta...

Internauci komentują "aferę biletową"

Wpis Żugaj spotkał się z dużą krytyką ze strony społeczności Twittera. Twórczyni mogła o sobie przeczytać, że jest odklejoną księżniczką albo roszczeniową influencerką z Warszawki. Julię w obronę wzięła aktywistka Maja Staśko: "Nawet Julka ma tyle hejtu? Po prostu za opisanie swojej sytuacji? Porąbane, naprawdę" - napisała Staśko na Twitterze.

"Aferę biletową" skomentował youtuber Revo: - PR-owo taka wiadomość od influencera zawsze wypada źle. Jeżeli influencer ma taką roszczeniową postawę, to ludzie zawsze będą go j*bać. Tego się nie przeskoczy. Gdyby napisała to samo, ale trochę inaczej, bez atakowania High League, to ludzie stanęliby po jej stronie i jechali po federacji. W momencie, gdy Julia ma roszczeniową postawę i forsuje, że Fame jest lepszy, to łatwo przewidzieć, że wszyscy będą ją cisnąć. Nie mówiąc o tym fochu na koniec, że rozdajcie bilety, ja nigdzie nie jadę - powiedział Revo podczas streama.

REVO O AFERZE BILETOWEJ JULII ŻUGAJ Z HIGH LEAGUE

Do którego teamu należycie - Żugajki czy High League?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 1