Znów hejtują Monikę Kociołek. Influencerka ruszyła z nową serią

Monika Kociołek to jedna z najbardziej rozpoznawalnych influencerek w Polsce, która zaczęła karierę jako uczestniczka Teamu X. Choć początkowo odbiorcy nie traktowali jej na poważnie, z czasem udało jej się rozwinąć własny styl i zdobyć dużą liczbę fanów, szczególnie dzięki filmikom o tematyce makijażowej i lifestylowej.

Kariera influencerki składa się ze wzlotów i upadków. Ambicją Moniki jest realizowanie się jako wokalistka. Swego czasu Monika opublikowała na TikToku własną wersję utworu "Oscar Winning Tears" autorstwa RAYE. Oryginalna wykonawczyni wspina się na wyżyny swoich umiejętności, by wyciągnąć głos odpowiednio wysoko. Z wyzwaniem zmierzyła się Monika Kociołek. Efekt rozbawił wielu internautów, przez co influencerka usunęła viralowe nagranie z sieci.

Monika chce ciągle się rozwijać. Czując, że słabo radzi sobie z angielskim, postanowiła mówić w tym obcym dla siebie języku na głos. Kieruje słowa do kamery i opowiada, co robi w ciągu dnia. Dzięki temu uczy się obcego słownictwa, nabiera pewności siebie, dokumentuje postępy i poddaje krytyce widzów, którzy wskazują, w których momentach idolka popełniła błędy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niestety czasami krytyka Moniki idzie o krok za daleko. Hejterzy drwią ze starań influencerki: "to brzmi bardzo, ale to bardzo źle", "Do you speak English? Yes, I don't", "Nie rozumiem", "Nic nie rozumiem, ale bujaaa". To niektóre komentarze pod filmem Mony. Z drugiej strony wiele osób wspiera influencerkę w nowym wyzwaniu.

Fani pytają Moniki, skąd pochodzi u niej motywacja do nauki angielskiego. Influencerka odpowiedziała w komentarzu na TikToku: "Jak chodziłam do szkoły i był to obowiązek, to średnio chciałam się uczyć, czego żałuję, ale teraz to mój cel żeby płynnie mówić".