Monika Kociołek kontra młodzież

Była późna noc. Monika Kociołek nagrała, co ją spotkało

Źródło zdjęć: © Monika Kociołek / Instagram
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,12.09.2025 09:45

Monika Kociołek opublikowała relację na Instagramie po incydencie podczas nocnego spaceru z psem. Grupa młodych ludzi zaczepiała ją i niepokoiła jej zwierzę.

Wielu ludzi marzy o sławie, ale bycie w centrum uwagi wiąże się też z poważnymi wyzwaniami. Z jednej strony influencerzy cieszą się niezależnością finansową, mogą pracować z dowolnego miejsca na świecie i współpracować z markami. Z drugiej jednak strony tworzenie contentu na wysokim poziomie oznacza ogromną presję, walkę z algorytmami i ryzyko wypalenia. Publiczne życie wiąże się też z utratą anonimowości, bo każdy twój krok jest obserwowany i oceniany.

Z negatywnymi skutkami celebryctwa zetknęła się Monika Kociołek. Influencerka, która wybiła się dzięki udziałowi w Teamie X, zaczęła rozwijać swoją pasję do muzyki. Jej profil jest pełen materiałów, w których Monika prezentuje swoje umiejętności wokalne. Niestety, podczas nocnego spaceru z psem spotkała fanów, którzy nie uszanowali jej prywatności.

trwa ładowanie posta...

Monika Kociołek i incydent na spacerze z psem

Influencerka wyszła na spacer z psem. Nagle przejechali obok niej jacyś chłopcy na rowerach, krzycząc do Moniki i niepokojąc jej psa. Monika nie gryzła się w język i opowiedziała o sytuacji w relacji na Instagramie:

- Minus bycia osobą rozpoznawalną. Jadą jakieś pajace na rowerach i się do mnie drą, i straszą mi psa, i zaraz po prostu nie wytrzymam. Ja zacznę bić takich... nie no żartuję - powiedziała Monika. Do nagrania dodała komentarz "Nie róbcie tak, nie jestem waszą koleżanką".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0