Zmęczył Polskę, dotarł do Czech. Polityk w krindżowym trendzie
Na przełomie sierpnia i września polski internet oszalał na punkcie nowego trendu reklamowego. Chodziło to, aby w prosty i obojętny sposób przedstawić swój produkt lub usługę. Marketingowa zabawa przeniosła za południową granicę do sąsiadów w Czechach.
Jeśli na przełomie sierpnia i września nie spaliście pod kamieniem, musieliście trafić na ten trend w internecie. Absolutne szaleństwo zaczęło się po publikacji spotu autorstwa Elements Hotel & SPA w Świeradowie-Zdroju. Tamtejszy dział marketingu zainspirował się trendem filmów instruktażowych skierowanych do mężczyzn i znanej reklamy Oslo "Is it even a city?", po czym wypuścił reklamę górskiego obiektu.
Podobne
- Niepokojące doniesienia o UFO. Prawda wstrząsnęła internetem
- Vibez Creators Awards nadchodzi. Wybierz najlepszych influencerów
- YouTube Premium Lite nadchodzi. Co wiadomo? Ile kosztuje?
- "Sephora kids" koszmarem drogerii. Trend dotrze do Polski?
- Dwóch Polaków weszło do kina. Zapłacili tylko za jedną osobę
Klip dolnośląskiego hotelu podbił media społecznościowe i sympatię internautów. Nagranie ma blisko 4 mln wyświetleń, tysiące komentarzy, a sam obiekt zyskał wiele cytowań w serwisach newsowych. Generalnie marketingowy strzał w dziesiątkę. Nic dziwnego, że przedstawiciele innych branż pozazdrościli sukcesu i zaczęli odtwarzać viralową reklamę. Filmów zrobiło się tak wiele, że w pewnym momencie nastąpił ich przesyt, a pozytywne emocje internautów zmieniły się w znudzenie i irytację.
Żenujący trend z TikToka
Specjaliści od reklamy nie są przekonani co do długofalowych pozytywnych skutków trendu: - Darmowe lajki i ogromny zasięg może być atrakcyjny, ale to (i znowu, według mnie) działanie krótkoterminowe, które może i podbiją tabelki w Excelu, ale pozbycie się "łatki żenady" może być już znacznie trudniejsze - przekazał dla portalu Wirtualne Media ekspert marketingu internetowego Wojtek Kardyś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Czesi kontynuują krindżowy trend na TikToku
Trend, niczym front atmosferyczny, przeszedł z Polski do Czech. Tam wykorzystała go Alena Schillerová, szefowa klubu poselskiego ANO, prawa ręka Andrej Babiša, byłego premiera. O istnieniu nagrania poinformował dziennikarz Cezary Paprzycki:
Nie ma ucieczki. Polski tiktokowy trend nie dość, że przebił się za południową granicę, to jeszcze trafił na polityczne podwórko
Na nagraniu Alena wciela się w przewodniczkę po czeskim parlamencie. Beznamiętnym głosem oprowadza po obiekcie, pokazując ważne pomieszczenia. Film niesie się po TikToku, gdzie ma już ponad 200 tys. wyświetleń.
Popularne
- Ashton Hall - kim jest i na czym polega jego poranna rutyna?
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Korea Północna zamknęła granice przez OjWojtka? Influencer reaguje
- Mini Majk ma problemy w związku? "Widocznie nie pasujemy do siebie"
- Nie ustąpiła miejsca dziecku. Jej życie zmieniło się w piekło?
- Budda wypuścił limitowany merch. Cena robi wrażenie
- Pogodynek zaskoczył prognozą w stylu Doechii. "Zarapował" "Anxiety" na antenie
- Alan Kwieciński z FAME MMA wydał oświadczenie. "Przeprowadzimy testy na ojcostwo"