Zgubił Rolexa w Dubaju. Policja ruszyła na ratunek

Mieszkaniec Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) Hamid Fahad Al Ameri i jego przyjaciele bawili się podczas rejsu jachtem w pobliżu dubajskiej Palmy Jumeirah. Jeden z nich przyleciał aż z Wielkiej Brytanii i w pewnym momencie postanowił dać nura do wody. Gdy wrócił na pokład, okazało się, że z jego nadgarstka zniknął Rolex Yacht Master o wartości 68 tys. dol.

- Kiedy zanurkował, pasek zegarka pękł - powiedział Al Ameri w rozmowie z The National -  próbowaliśmy szukać zegarka, ale trudno było go znaleźć, ponieważ w tym obszarze była słaba widoczność - wyjaśnił.

- Byliśmy zachwyceni, gdy nurkowie wynurzyli się z zegarkiem. Mój przyjaciel był szczęśliwy, że go odzyskał po tym, jak stracił nadzieję na jego znalezienie - powiedział Al Ameri.

Dubajska policja przekazała, że nurkowie odnaleźli luksusowy zegarek na głębokości 11,5 m pomimo wyzwań związanych z głębokimi wodami, słabą widocznością i zmiennymi prądami.

"Zegarek należał do obywatela Wielkiej Brytanii i został znaleziony na głębokości 38 stóp pod wodą" - przekazała policja serwisowi The National.

33-letni Hamid Al Ameri, który był z turystą podczas wycieczki, opublikował film na swoim koncie na Instagramie, dziękując policji w Dubaju za szybkie przybycie na ratunek.