Zbadali e-papierosy w brytyjskiej szkole. Wyniki przerażają
Znalezione na terenie szkoły Baxter College w Kidderminster e-papierosy zostały zbadane w laboratorium. Wyniki są bardzo niepokojące. Zużyte używki zawierały wysoki poziom ołowiu, niklu i chromu.
Od kilku lat można zaobserwować wzrost popularności e-papierosami, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Nastolatkom wydaje się, że wybór elektrycznych papierosów jest zdrowszą alternatywą. Naukowcy podkreślają, że to nieprawda, szczególnie gdy nie wiemy, co dokładnie palimy.
Skonfiskowane e-papierosy w Wielkiej Brytanii
Jak donosi bbc.com, zużyte e-papierosy zostały zebrane w Baxter College w Kidderminster. Postanowiono przebadać je w laboratorium. Okazało się, że dzieci, które je wypaliły, mogły wdychać dwukrotnie większą dawkę ołowiu i aż dziewięciokrotnie (!) większą dawkę niklu od bezpiecznej normy dla człowieka. Niektóre z elektrycznych papierosów zawierały również substancje chemiczne.
Warto podkreślić, że zbyt wysoki poziom ołowiu u dzieci może wpływać na ośrodkowy układ nerwowy i rozwój mózgu. Przestrzega przed tym Światowa Organizacja Zdrowia.
Skąd pochodziły e-papierosy?
Ku przerażeniu nauczycieli, rodziców oraz badaczy z laboratorium okazało się, że wszystkie zbadane e-papierosy były nielegalne oraz nie przeszły żadnych testów przed sprzedażą w Wielkiej Brytanii.
Dawid Lanson, współzałożyciel laboratorium Inter Scientific w Liverpoolu stwierdził, że nigdy nie widział takiej ilości ołowiu w urządzeniu, które badał.
"Żaden z nich nie powinien być na rynku, ponieważ łamią wszystkie zasady dotyczące dozwolonych poziomów metalu. To najgorszy zestaw wyników, jaki kiedykolwiek widziałem" - powiedział Lanson dla BBC News.
W badanych elektrycznych papierosach - zaprojektowanych w jasnych kolorach, aby wyglądały jak długopisy zakreślające - ilości znalezionych metali wynosiły:
- ołów - 12 mikrogramów na gram - 2,4 razy więcej niż ustalony bezpieczny poziom ekspozycji,
- nikiel - 9 mikrogramów (dziewięciokrotność bezpiecznych poziomów),
- chrom - 6 mikrogramów (sześciokrotność bezpiecznych poziomów).
Testy laboratoryjne wykazały również, że w papierosach znajdowały się związki zwane karbonylkami. Rozkładają się one na chemikalia takie jak formaldehyd i aldehyd octowy, które także wykryto w dymie papierosowym skonfiskowanych papierosów.
Dyrektor szkoły Mat Carpenter był przerażony tymi odkryciami. Zainstalował czujniki w szkolnych toaletach, aby zmniejszyć możliwości wapowania.
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku