Zakaz wstępu na Ibizę? Władze walczą z pijanymi turystami
Archipelag Balearów, do którego należą m.in. Majorka i Ibiza, walczy z uciążliwymi wczasowiczami. Szef turystyki wysp zasugerował drastyczne rozwiązanie problemu.
Już na początku 2020 r. na Balearach wprowadzono przepisy dotyczące turystyki pod wpływem alkoholu dla konkretnych obszarów, takich jak Magaluf na Majorce czy West End of San Antonio na sąsiedniej Ibizie. Obejmują one m.in. grzywny w wysokości do 250 tys. zł dla wczasowiczów przyłapanych na skakaniu z hotelowych balkonów. Ograniczają również ilość alkoholu podawanego z posiłkami w hotelach all-inclusive.
Podobne
- Pijany Mikołaj na Krupówkach? Internauci: "miś zmienił skina"
- Wydał majątek na narkotyki i panie do towarzystwa. Popek rzucił konkretną liczbę
- Imprezowicz zapomniał o rachunku? Kwota wbija w fotel
- Działaczka Lewicy o chodzeniu do restauracji: "mam swoje wymagania"
- Urodziłeś się po 2007 r.? W tym kraju nie zapalisz papierosa
Na Balearach obowiązują restrykcje w zakresie alkoholu
Wczasowicze mogą wypić w hotelu sześć napojów alkoholowych dziennie: trzy podczas lunchu i trzy do wieczornego posiłku. Dla portalu thesun.co.uk wypowiedział się 42-letni Jason Walker, który latem 2022 r. roku wybrał się na wycieczkę all-inclusive na Majorkę. Powiedział, że jego wakacje zostały zrujnowane przez obostrzenia, a on sam był z ich powodu "wściekły".
Zakazane są również "pub crawls", sprzedaż alkoholu w sklepach między 21:30 a 8:00, a także reklamowanie łodzi imprezowych w niektórych obszarach.
Nowy prawicowy rząd regionalny Balearów planuje wyeliminować sytuację, w której tylko niektóre ulice w kurortach podlegają tym przepisom. Ma to dać możliwość wyciągania konsekwencji w stosunku do patoturystów na każdej z czterech wysp archipelagu.
Czarna lista dla najbardziej zakłócających porządek turystów
Jak podał "The Sun", w ramach pakietu ostrzejszych środków przeciwko antyspołecznym gościom, rozważana jest nawet propozycja umieszczania niektórych z nich w samolocie powrotnym do domu z zakazem powrotu przez określony czas.
16 października, po spotkaniu Komisji ds. Promocji Współżycia społecznego w Strefach Turystycznych, szef turystyki Balearów Jaume Bauza poniekąd potwierdził, że rozważany jest pomysł czarnej listy.
Zapytany przez lokalną prasę, czy ostrzejsze działania samorządu przeciwko antyspołecznym turystom obejmą możliwość wydalenia z wysp i zakaz powrotu na pewien czas, Bauza odpowiedział, że będzie to zależeć od "popełnionego przestępstwa lub wykroczenia".
Źródło: thesun.co.uk
Popularne
- SmileLandia istnieje? Wyjaśniamy, o co chodzi w nowym trendzie
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Ikea wypuściła własne blind boxy. W środku m.in. ikoniczne rekiny-blåhaje
- Influencer podzieli się empatią. Pod warunkiem, że zapłacisz
- Wersow testuje Burgera Drwala. Jak oceniła króla zimy z McDonald's?
- Mata wydał mocny kawałek. W "sorry, taki jestem ;)" zdradza, dlaczego podpisał Fagatę [OPINIA]
- Zamknęli influencerów w więzieniu? Premiera "Eksperyment: Odsiadka" już za kilka dni
- Jarmark all inclusive? Płacisz raz - jesz i pijesz, ile chcesz
- Bagi pożegna się z Kryształową Kulą? Tak odpowiedział na krytykę





