Zakaz wstępu na Ibizę? Władze walczą z pijanymi turystami
Archipelag Balearów, do którego należą m.in. Majorka i Ibiza, walczy z uciążliwymi wczasowiczami. Szef turystyki wysp zasugerował drastyczne rozwiązanie problemu.
Już na początku 2020 r. na Balearach wprowadzono przepisy dotyczące turystyki pod wpływem alkoholu dla konkretnych obszarów, takich jak Magaluf na Majorce czy West End of San Antonio na sąsiedniej Ibizie. Obejmują one m.in. grzywny w wysokości do 250 tys. zł dla wczasowiczów przyłapanych na skakaniu z hotelowych balkonów. Ograniczają również ilość alkoholu podawanego z posiłkami w hotelach all-inclusive.
Podobne
- Działaczka Lewicy o chodzeniu do restauracji: "mam swoje wymagania"
- Piją i wciągają biały proszek. Nie jest tym, czym myślisz
- Knajpa zakazuje wstępu dzieciom. Burza wśród rodziców
- Lista tajemniczych zgonów rośnie. Władze apelują do obywateli
- Nie stać ich na kawę na mieście. Wzruszająca solidarność wobec seniorów
Na Balearach obowiązują restrykcje w zakresie alkoholu
Wczasowicze mogą wypić w hotelu sześć napojów alkoholowych dziennie: trzy podczas lunchu i trzy do wieczornego posiłku. Dla portalu thesun.co.uk wypowiedział się 42-letni Jason Walker, który latem 2022 r. roku wybrał się na wycieczkę all-inclusive na Majorkę. Powiedział, że jego wakacje zostały zrujnowane przez obostrzenia, a on sam był z ich powodu "wściekły".
Zakazane są również "pub crawls", sprzedaż alkoholu w sklepach między 21:30 a 8:00, a także reklamowanie łodzi imprezowych w niektórych obszarach.
Nowy prawicowy rząd regionalny Balearów planuje wyeliminować sytuację, w której tylko niektóre ulice w kurortach podlegają tym przepisom. Ma to dać możliwość wyciągania konsekwencji w stosunku do patoturystów na każdej z czterech wysp archipelagu.
Czarna lista dla najbardziej zakłócających porządek turystów
Jak podał "The Sun", w ramach pakietu ostrzejszych środków przeciwko antyspołecznym gościom, rozważana jest nawet propozycja umieszczania niektórych z nich w samolocie powrotnym do domu z zakazem powrotu przez określony czas.
16 października, po spotkaniu Komisji ds. Promocji Współżycia społecznego w Strefach Turystycznych, szef turystyki Balearów Jaume Bauza poniekąd potwierdził, że rozważany jest pomysł czarnej listy.
Zapytany przez lokalną prasę, czy ostrzejsze działania samorządu przeciwko antyspołecznym turystom obejmą możliwość wydalenia z wysp i zakaz powrotu na pewien czas, Bauza odpowiedział, że będzie to zależeć od "popełnionego przestępstwa lub wykroczenia".
Źródło: thesun.co.uk
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"