Zagrali w "Gorące pośladki". Czterech influencerów przeszło piekło
Łatwogang, Mandzio, Yoshi i Dominik Bos wystąpili w teleturnieju "Gorące pośladki" prowadzonym przez Kolegę Ignacego. W dramatycznych okolicznościach popisali się wiedzą gastronomiczną.
To, że z jedzenia można stworzyć świetny content, jest oczywiste. Świadczą o tym popularne serie mukbangów, viarlowe testy restauracji lub produktów spożywczych czy wywiadów, które są przeprowadzane podczas konsumpcji. Jedzenie łatwo też łączyć z wyzwaniami - dotyczącymi np. ilości spożytych pokarmów (co zdecydowanie nie należy do mądrych zachowań) lub stopnia ich ostrości. W Polsce najpopularniejszym testerem ostrego jedzenia był Łukasz Motyka "Demon" - mężczyzna niestety zmarł w grudniu zeszłego roku. Gastronomiczny vloger Książulo również wielokrotnie podejmował się próbowania bardzo ostrych rzeczy. W czerwcu youtuber zjadł kawałek najostrzejszej pizzy w Polsce - na filmie wręcz płakał, mówił, że boli go brzuch, opowiadał też o wymiotach i problemach z wypróżnianiem. Dodał, że z operatorem Wojkiem było tak źle, że dzwonili na pogotowie.
Podobne
- Książulo i knajpa dziewczyny Buddy. Ceny wbiły go w fotel
- Ponad pięć tys. kalorii na raz. Podjął się wyzwania Gigaburgera Mentzena
- Patec przetestował McDonald's w Japonii. "Ogólnie za granicą są gorsze niż w Polsce"
- Najlepszy kebab w Warszawie? Efekt Książula już zadziałał
- Najlepszy kebab na świecie. Książulo w siódmym niebie
Z ostrym jedzeniem nie ma żartów - ale czy stoi to na przeszkodzie, by kolejni śmiałkowie podejmowali się ekstremalnych wyzwań? Absolutnie nie. Na kanale Mniej Więcej w szranki w konkursie "Gorące pośladki" stanęli Łatwogang, Yoshi, Dominik Bos i Mandzio. Zmierzyli się w teleturnieju, w którym karą za udzielenie złej odpowiedzi było zjedzenie kurczaka przyrządzonego w ostrym sosie. W każdym kolejnym etapie poziom ostrości dania stale się zwiększał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Jedli ostre jedzenie w teleturnieju. Myśleli że umrą
Kolega Ignacy wcielił się w rolę prowadzącego i zadawał influencerom pytania z szeroko pojętej dziedziny kulinariów. Trafiały się łatwe - np. o główny składniki guacamole, nazwę włoskich lodów, ale też abstrakcyjne - jak to o długość foremki Deynn mierzoną w iPhonach XR, wykrycie błędu w zamówieniu Big Smoke'a w GTA czy pytanie o smak "Jedyneczki" z popularnego programu dla dzieci nadawanego w latach 2000-2007.
W finałowym starciu influencerzy grali w wisielca - każda nieudana próba odgadnięcia hasła czy podania literki, której w nim nie było, skutkowała karą i zjedzeniem ostrego kurczaka. Prowadzący teleturniej Kolega Ignacy z miną sadysty zmuszał uczestników wyzwania do przełknięcia kolejnych kawałków mięsa.
"Nagrodą" za zdobycie drugiego miejsca było zjedzenie kurczaka z sosem Da Bomb o sile 135 600 SHU. Influencerzy wytypowali też osoby, które mogłyby potencjalnie wystąpić w kolejnym odcinku "Gorących pośladków". Wskazali Travisa Scotta, Magdę Gessler, Mini Majka i Tomasza Działowego "Gimpera". Dwie osoby z tej grupy prawdopodobnie są dostępne i być może zobaczymy je faktycznie w następnej odsłonie teleturnieju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PIEKIELNY TELETURNIEJ YOUTUBERÓW - latwogang, Dominik Bos, Yoshi, Mandzio
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]