Żabson stracił kilkaset tysięcy na trasie Ostatni Ziomal. "Do dzisiaj nie żałuję"
Żabson zdradził, że jedna z jego tras koncertowych zamiast zysków przyniosła... ogromne straty. Raper podał konkretną kwotę.
Jeśli sądzicie, że raperzy śpią na pieniądzach, a z każdej trasy koncertowej czeszą miliony, no to cóż - mylicie się. Jest tak czasem, nie jest tak zawsze. Po pierwsze: koszty produkcji muszą być niższe niż wpływy z biletów. Po drugie: występy muszą się sprzedać.
Podobne
- Udaje bambi na koncercie. Nowy trend na TikToku to złoto
- Bilet VIP na koncercie Dawida Podsiadły? Oto kulisy imprezy
- Taco Hemingway i jedyny koncert w 2025 r. Raper zagra na BitterSweet Festival
- Żabson zapowiada kameralne koncerty. "Tylko dla 400 osób"
- Inside Seaside - dlaczego festiwal w listopadzie to świetny pomysł? [RELACJA]
Czasami trudno spełnić oba te warunki, czasami problematyczny jest tylko jeden. Plotki głoszą, że Quebonafide zagrał Psycho Relations praktycznie za free, a hajs był zainwestowany w to, żeby koncerty wyglądały tak, jak wyglądały.
To jednak tylko plotki - herbatkę o przepalonych pieniądzach wylał za to Żabson, który totalnie szczerze opowiedział o tym, ile kosztowała go organizacja trasy Ostatni Ziomal. Tournée odbyło się w 2023 r., a ceny biletów zaczynały się od 109 zł. Miał być zastrzyk gotówki, a jednak zaplanowanie i przeprowadzenie eventu okazało się wiązać z szalonymi kosztami. Ostatecznie więc raper był w plecy - i to o kilkaset tysięcy złotych.
Żabson utopił 350 tys. zł. "Leciałem se na chmurce"
- Ja stary byłem, wiesz, 350 koła w plecy za moją trasę Ostatni Ziomal. Ale zrobiłem ją tak, jak chciałem i do dzisiaj też nie żałuję tego, że straciłem ten hajs, wiesz o co chodzi. Chciałem to zrobić w dużych halach i leciałem se na chmurce jak z "Dragon Balla", miałem dwupiętrowy ekran. Wtopiliśmy pieniądze k*rwa. Sayonara, lecimy dalej, trzeba zarobić pieniądze, takie mam podejście - wyjaśnił raper w wywiadzie dla newonce.
Niektórzy z internautów proposują Żabsona za szczerość, inni wytykają, że skoro na koncertach robi się miliony na czysto, to "widać, jaki poziom muzyki reprezentuje". Tak czy inaczej - Żabson mógł przecież odpuścić niektóre efekty, zrezygnować ze scenografii, przenieść koncerty do mniejszych klubów. W najgorszym wypadku - przełożyć lub odwołać trasę. Dopiął to jednak do końca, zrobił po swojemu i... najwyraźniej było go na to stać.
Popularne
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Okulary z ChatGPT hakują szkoły. Czy uczniowie faktycznie z nich korzystają?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu
- Kebab z żurkiem. Wielkanocny eksperyment zjesz tylko (?) w Toruniu
- Wściekły Justin Bieber krzyczy na paparazzi. "Wynoście się stąd"
- Disney nakręci "Camp Rock 3"? Oryginalna obsada czeka na telefon
- Marta Linkiewicz zawalczy w prawdziwych zawodach sportowych. Szok!
- Fausti i Bagi są razem? "To był jeden z piękniejszych momentów w moim życiu"
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?