Youtuber przekracza granice. Chce sprawdzić, kiedy oszaleje?

Coraz częściej wydawać się może, że granice w internecie nie istnieją. Kolejni twórcy pretendujący do tytułu najbardziej kontrowersyjnych ustanawiają rekordy w dziedzinach, o których większość ludzi nawet nie pomyślałaby. Widzów YouTube nie dziwią już wyprawy na bezludne wyspy, gigantyczne wybuchy czy zakopywanie się pod ziemią. Dla wielu osób jest to norma, szukają więc czegoś jeszcze bardziej ekstremalnego. Wtedy, niczym rycerze na białych koniach, pojawiają się streamerzy gotowi na to, aby zyskać bana, byle tylko zdobyć sławę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Norme to australijski influencer, który zasłynął ustanawianiem dziwnych rekordów. Youtuber ma na swoim koncie m.in. niespanie przez 12 dni, zjedzenie kaktusa czy niemruganie przed dwie godziny i sześć minut. Jego najnowsza próba przyprawia o dreszcze niepokoju. Streamer chce sprawdzić, jak zachowa się jego organizm po miesiącu całkowitej izolacji. W tym celu stworzył pomieszczenie w przestrzeni magazynowej, w której zamknął się pod czujnym okiem kamer. Jego pobyt w zamknięciu jest na bieżąco transmitowany na YouTubie.

Do swojej dyspozycji Norme ma jedynie niewielki materac. Aby dodatkowo utrudnić sobie zadanie, influencer przebywa w całkowitej ciemności. W trakcie próby Norme zarabia pieniądze. W jaki sposób? Widzowie płacą mu za wykonane zadania. Za 5 dol. (ok. 20 zł) influencer stanie na rękach, za 20 dol. (80 zł) będzie nosił kaftan bezpieczeństwa przez 15 minut, a za 50 dol. (200 zł) założy taśmę na usta na godzinę. Transmisja rozpoczęła się 16 października i ma potrwać do 16 listopada. Zaledwie 100 godzin po rozpoczęciu wyzwania Norme zaczął zachowywać się w sposób wzbudzający niepokój.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dotychczas Norme mamrotał niepokojące zwroty dotyczące "międzygalaktycznych kosmitów", wydawał demoniczne dźwięki oraz poruszał się w przerażający sposób. Widzowie w komentarzach wyrażają niepokój o zdrowie influencera. Jeden z internautów stwierdził, że streamer potrzebuje pomocy. Inni apelują, aby "nie torturował się dla wyświetleń". Co ciekawe, Norme nie pozostaje w całkowitej izolacji. Mężczyzna wychodzi z pomieszczenia, prawdopodobnie po to, aby skorzystać z toalety lub coś zjeść. Ma także włączone wiadomości głosowe, dzięki którym pozostaje w kontakcie ze światem zewnętrznym. W prawdziwej izolacji takie luksusy nie byłyby możliwe.

Źródło: "Daily Mail"