Young Leosia teasuje "Różowe diamenty". Queen is back?

Young Leosia bez wątpienia jest ikoną pokoleń Gen Z i Gen Alpha, co potwierdzają statystyki na Spotify, ale i szalone tłumy na koncertach. Wraz z bambi należą do najczęściej odtwarzanych artystek w Polsce, a ich popularność przewyższa nawet takich raperów jak White 2115, OKI czy Taco Hemingway.

Young Leosia po tym jak wybiła się na "Szklankach" zrobiła bardzo mądry ruch i założyła własną wytwórnię. Pod szyldem Baila Ella Records wydaje swoją muzę, a także twórczość bambi i Zuziuli. Hajs się zgadza, a raperka już wkrótce powróci z zupełnie nową erą i kolejnym albumem. Czy doczekamy się hitów na miarę "BFF", "SOBOTA WIECZÓR" czy "JUNGLE GIRL"?

- Blondynki, brunetki różowe są (sexy). Masz ochotę na zabawę to (call me). Tagi na ścianie, opuszczamy bar nad ranem. Kelner leje nam Dom Pérignon - rapuje Young Leosia w zajawce najnowszej piosenki.

Brzmi to... na totalny banger. Young Leosia wraca w dobrym stylu, a teaser rodzi apetyt na więcej. Numer totalnie do bujania się po klubach i na biforach, ale czego chcieć więcej?

"Sara znowu gotuje". "Błagam, powiedzcie, kiedy to wyjdzie?". "LEOSIA SIĘ OBUDZIŁA". "Nie mogę się doczekać aż usłyszę to na trasie". "Mi się już podoba". "Potrzebuję tej piosenki do życia" - piszą internauci.