Wujek Łuki tęskni za starą Ekipą. Te słowa wzruszą fanów
Czasy pierwszego, "oryginalnego" składu Ekipy Friza są dla wielu internautów zbiorem sentymentalnych wspomnień. Wujek Łuki, jeden z członków tamtej grupy, powiedział, jaki nawyk z tamtego okresu został z nim aż do dzisiaj.
Friz, Wersow, Wujek Łuki, Fusialka, Tromba, Murcix, Poczciwy Krzychu, Patec, Mini Majk, Marcysia, Mixer. To członkowie pierwszego sezonu Ekipy, projektu, który zrewolucjonizował polską scenę influencerską. Grupa twórców i twórczyń zamieszkała wspólnie pod jednym dachem, aby robić rozrywkowy content do internetu.
Założyciel projektu, Karol Wiśniewski "Friz", narzucił influencerom zaangażowanym w projekt mordercze tempo. Ekipowicze przez rok wypuszczali codziennie filmy, co wiązało się z ogromnym poświęceniem każdej osoby zaangażowanej w inicjatywę. Ciężka praca się opłaciła, bo większość influencerów uczestniczących w projekcie dorobiło się topowych pozycji w świecie mediów społecznościowych. Sam założyciel Ekipy dostał się do grona najbardziej wpływowych Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
Wujek Łuki wspomina dawną Ekipę
Ekipa w oryginalnym składzie się rozpadła, a influencerzy pokłócili się ze sobą nawzajem - jednak to jest temat na osobną historię. Okres wspólnego nagrywania filmów zostawił w pamięci twórców wiele pozytywnych wspomnień. Po latach wrócił do nich Łukasz Wojtyca "Wujek Łuki", prezes zarządu Ekipa Holding. Przedsiębiorca otworzył się w Fomo Podcast.
- Czy jak skończyła się pierwsza Ekipa, to miałeś poczucie, że straciłeś przyjaciół? - zapytał prowadzący program.
- No, ja w ogóle ostatnio odkryłem, że mam niektóre rzeczy związane tylko z nimi. I że niektóre rzeczy to są moje najlepsze przeżycia w życiu.
- Na przykład?
- Jeździliśmy po nagrywkach do Maka. Siedzieliśmy sobie tam i na przykład wiesz, to było tak, że kończyliśmy nagrania o 23 i o 5 rano czy tam o 6 wstawaliśmy na kolejne. I wszyscy tacy na maksa wyrąbani mówią: "Jedziemy? Jedziemy". Wszyscy siedzieliśmy. Wiesz, to były czasy, kiedy była tam Werka, Karol, Mike. Siadaliśmy przy dużym stole i po prostu się śmialiśmy. Po prostu się trollowaliśmy, opowiadaliśmy jakieś żarty, takie głupawki ze zmęczenia. Ja teraz, kiedy przychodzę do fast foodu, zawsze siedzę przy wysokim stole. Ostatnio to odkryłem. Nikt nie rozumie, dlaczego siadam sam przy wysokim stole... No bo ich tam nie ma - powiedział Wujek Łuki.
Popularne
- Dubajska czekolada od Zenka Martyniuka. Cena robi wrażenie
- Jak wygląda donut Julii Żugaj? Detektywi z TikToka znów w akcji
- Gimper znów odwiedza sąd. "Dziś kolejna urocza rozprawa z S*xmasterką"
- Bagi rusza z nowym projektem. "Chcemy dostarczać najlepszy content"
- Andziaks chce kupić króliki XXL. Zbuduje drugi "dom" na ozdoby?
- Lewandowski zgodził się być świadkiem na ślubie Łatwoganga? Gruba akcja...
- Pasut tłumaczy się po Tajlandii. Największy upadek w internecie?
- Stoją pod zakładami karnymi i nagrywają tiktoki. Piosenka Sary James jest viralem
- Sabrina Carpenter z kolejną erotyczną pozą. Internauci oburzeni "Wieżą Eiffla"