Woda z Żabki za 15 gr? Jest jeden haczyk

Europejska walka z plastikiem stopniowo dociera do Polski. Choć wiele osób buntuje się przeciwko opłatom za opakowania na jedzenie na wynos czy nakrętkom przytwierdzonym do butelek, fakty pozostają niezmienne: na świecie ogromnym problemem jest nadmierna produkcja plastiku. Morza i oceany zalewa fala śmieci, z którymi nie do końca wiadomo, jak walczyć. Niepokojącym faktem jest wyłącznie europejska walka z plastikowymi odpadami. W Azji czy USA nikt nie słyszał o papierowych słomkach, a pakowanie pojedynczych owoców i warzyw w folię nikogo nie dziwi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sieć Żabka rozpoczyna walkę z plastikowymi butelkami. Obecnie w kilku punktach sieci w Warszawie i Poznaniu trwają testy nowego rozwiązania, jakim są refillomaty. Z urządzeń mogą skorzystać klienci, którzy przyjdą do sklepu z własną, wielorazową butelką. Aby ją napełnić, należy udać się do kasy i zakupić dolewkę. Koszt napełnienia półlitrowej butelki wynosi 15 gr, co stanowi niesamowicie niską cenę w porównaniu z cenami wody oferowanej w sklepach Żabka.

Do wyboru dla klientów mają być cztery rodzaje wody: gazowana, lekko gazowana, niegazowana oraz schłodzona. W oświadczeniu dla serwisu dlahandlu.pl Biuro Prasowe Żabka informuje: "To krok w stronę zrównoważonego rozwoju, który nie tylko wspiera ekologię, ale także oferuje naszym klientom wygodną i tanią alternatywę dla wody butelkowane".

Trwające obecnie testy mają sprawdzić, czy klienci Żabek będą korzystać z refillomatów. Jeśli rozwiązanie okaże się sukcesem, urządzenia mają trafić do wszystkich punktów sieci. Refillomaty mogą cieszyć się szczególnym powodzeniem wśród sportowców, którym w trakcie treningu skończy się woda, a także latem, gdy większość osób jest chronicznie odwodniona.