x

Ukryli "walory" bohaterki. Gracze czują się oszukani

Źródło zdjęć: © "Stellar Blade"
Maja Kozłowska,
30.04.2024 14:45

Kolejna afera wstrząsnęła środowiskiem gamingowym. Tym razem część społeczeństwa ma zarzuty do południowokoreańskiego studia Shift Up. Oskarżają firmę o reklamowanie produktu niezgodnie z prawdą.

Gry to gigantyczna branża: mnogość tytułów i liczba platform rodzą naprawdę wiele możliwości oraz zupełnie różne preferencje. Od e-sportu po budowanie w Minecrafcie, przez Simsy do przygodówek LEGO. Można grać solo lub w kooperacji, online i offline, padem lub na klawiaturze. Mnóstwo opcji to nie tylko błogosławieństwo, ale także pole do konfliktów. Środowisko hardych graczy nie ma zbyt dobrego pijaru wśród innych grup społecznych - i to wcale nie ze względu na stereotypowe "marnowanie czasu przed kompem". Chodzi raczej o mindset i popularną "walkę z ideologią woke".

Oburzanie się o zaimki bohaterów, zasypywanie tytułu złymi ocenami jeszcze przed premierą gry ze względu na orientację postaci czy miłosne cutsceny z wątkiem LGBT - to dość powszechne zachowanie wśród gamerów. Oprócz tego już wręcz klasyką jest oburzenie, kiedy kobiety w grach są mniej roznegliżowane, niż było to dawniej. Z tym zaś aktywnie walczy wielu deweloperów.

Właśnie brak widocznych piersi bohaterki "Stellar Blade" - Eve - zabolał Łowców Gier. Fani gamingu zostali dość boleśnie wyśmiani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

KACPER MUDOR MOOD: Spełniam się jako DRAG QUEEN

Płaczą, bo bohaterka ma stanik. Łowcy Gier twierdzą, że chodzi o przekłamanie rzeczywistości

Profil Łowcy Gier opublikował na portalu X kontrowersyjnego posta.

Ubisoft znany jest z tego, że na trailerach prezentuje gry na high detalach graficznych, a w dniu premiery gracze otrzymują downgrade.

SHIFT UP promowało Stellar Blade "walorami" Eve, tylko po to by po premierze...

Ciekawych czasów doczekaliśmy

- piszą.
trwa ładowanie posta...

Administratorzy profilu ubolewają, że w oficjalnej wersji gry bohaterka Eve jest "zakryta" bardziej niż w zwiastunach. Nazywają to cenzurą, a pośrednio - znakiem dzisiejszych czasów. Twierdzą przy tym, że wcale nie mają problemu o brak widocznych piersi (co jednak zdaje się ich smucić), a poddają krytyce zakłamywanie rzeczywistości w spotach reklamowych. Internauci nie wierzą w to tłumaczenie.

Serio? Czy wasze sociale robi jakiś nagrzany 13-latek? Robicie gamingowi wielką antyreklamę

- pisze znowuxd.

To niejedyny komentarz w tym stylu. "Trzy cm ciała zakryli, a stulejarstwo w ryk". "I co, już nie możesz sobie zwalić do gry? KOMUNIZM". "Wy nie jesteście graczami, tylko spermiarzami z piwnicy". "Nie spodobało im się to, że spermiarze to główny target - nie dziwię im się. Jak dla mnie zmiana na dobre. Po prostu false ads uderzył w inną grupę ludzi". "Lekko przysłonili. Nie wiem, o co cały szum". "NIE PO TO WYWALIŁEM TRZY STÓWY, ŻEBY TYPIARA MIAŁA STANIK".

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0