TVP Info i temat eksmisji lokatorów. Internet zawrzał

W środę 21 lutego W TVP Info trwał poranek informacyjny. Rozmawiano o wielu sprawach. W mediach społecznościowych najgłośniej zrobiło się natomiast o fragmencie, w którym dziennikarze rozmawiali z gościniami o wynajmowaniu mieszkań w Polsce. Internautom nie spodobał się ton, w jakim komentowanie problem eksmisji lokatorów, którzy nie płacą za czynsz. Jedną z zaproszonych do studia osób była radczyni prawna Elżbieta Liberda.

Można stwierdzić, że telewizja publiczna nie uczy się na błędach. W niedzielę 28 stycznia Elżbieta Liberda była gościnią w programie TVP "Pytanie na śniadanie". Tam inwestorka rozmawiała z prowadzącymi na temat flippowania udziałów w nieruchomościach. Zbulwersowało to wtedy wielu internautów i użytkowników mediów społecznościowych. To nie było problemem, aby po raz kolejny zaprosić Elżbietę Liberdę do studia.

W mediach społecznościowych krąży oraz zdobywa coraz więcej atencji i wyświetleń fragment z porannego programu w telewizji publicznej. Toczyła się tam bowiem dyskusja dotycząca tematu wynajmu mieszkań, a dokładniej problemów z dochodzeniem swoich praw przez wynajmujących w sytuacji, gdy lokator nagle przestaje płacić czynsz, nie reaguje na wezwania czy nie odbiera od właściciela telefonów.

Najgłośniej zrobiło się o fragmencie, w którym prowadzący poranek w TVP Info rozmawiają z gościniami na temat eksmisji lokatorów, którzy nie płacą za czynsz. Najwięcej emocji wzbudził komentarz dziennikarza Macieja Jabłońskiego. Stwierdził, że "wciąż z dzieckiem nieletnim nie miałaby pani łatwo, jeśli chodzi o eksmisję". Radczyni prawna Elżbieta Liberda przyznała, że to jest rzeczywiście bardzo trudna sytuacja.

Pod postem, gdzie jeden z użytkowników napisał: "Dziennikarz TVP Info ubolewa, że ciężko eksmitować matkę z nieletnim dzieckiem. Rzygać się chce", zawrzało. Internauci zaczęli dyskutować, kto w całej tej debacie ma rację. Większość komentarzy stwierdzała jednak, że jeżeli ktoś nie płaci za wynajem, nie powinien mieć prawa, aby w mieszkaniu przebywać. Gdy dziennikarz Maciej Jabłoński stwierdził, że "wynajem mieszkania w Polsce to działalność wysokiego ryzyka", Elżbieta Liberda się z nim zgodziła.

- Zdecydowanie tak. Natomiast można też się na tę okoliczność zabezpieczyć. Możemy zawierać umowy najmu okazjonalnego bądź instytucjonalnego. Nie można tutaj generalizować - powiedziała radczyni prawna na antenie TVP Info.

Wielu internautów zwróciło uwagę na fakt, że prawo chroni lokatorów, którzy nie płacą za wynajem. "Chce mi się rzygać, jak widzę złodzieja, który nie płaci za wynajem. Żeby było śmieszniej, to prawo jeszcze go chroni", "Czyli jak matka z nieletnim dzieckiem wynajmuje mieszkanie i nie płaci, to jest spoko. Nie wiedziałem", "A potem płacz, że nikt nie chce wynajmować mieszkań takim matkom z dzieckiem", takie komentarze możemy znaleźć na portalu X.

Domyślać się można, że dodatkowe emocje wywołała obecność w programie radczyni prawnej Elżbiety Liberdy. W niedzielę 28 stycznia była w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiadała na temat flippowania udziałów w nieruchomościach. Jej komentarze nie spodobały się użytkownikom mediów społecznościowych. Zgłoszono ją nawet do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Liberda opowiedziała wtedy, że zaawansowani inwestorzy kupują udziały w mieszkaniach oraz budynkach "ze skomplikowanym stanem prawnym, zadłużonych albo np. z lokatorami". Wyjaśniła, że takie nieruchomości są tańsze, ale trzeba w nich "posprzątać". To bardzo nie spodobało się internautom. Możliwe więc, że sama obecność Elżbiety Liberdy w porannym programie TVP Info sprawiła, że jej wypowiedzi tak bardzo zdenerwowały użytkowników portalu X.