"Torebki są dla kobiet". Monika Goździalska krytykuje mężczyzn

Monika Goździalska to modelka i celebrytka, której medialna kariera rozpoczęła się w 2002 r. w programie "Big Brother". Słynąca z intensywnego stylu ekspresji i niestronienia od skandali influencerka wystąpiła również w reality show "Żony Warszawy". Jest autorką książek m.in. "Skandaliczne życie modelek" i "Poradnik Princzypesy".

W majowy weekend Goździalska postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami i obserwatorkami przemyśleniami na temat męskich, a raczej "niemęskich" akcesoriów. W popularnym nagraniu na TikToku kobieta ubolewała, że teraz mężczyźni noszą "damskie torebki". Celebrytka zaapelowała: "Panowie, weźcie se plecak, torebki są dla kobiet".

Rant Moniki Goździalskiej odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Filmik na TikToku obejrzało ponad pół miliona osób, z których 13,5 tys. wyraziło poparcie dla odważnych tez celebrytki, lajkując wideo. Jednak część komentujących nie zgodziła się z celebrytką. W ich odpowiedziach często przewijały się wątki praktyczne: "Pani zakłada plecak, żeby zabrać ze sobą 3-4 przedmioty? Tu chodzi o wygodę i prezencję, wyjścia do restauracji czy do znajomych raczej nie wyobrażam sobie z plecakiem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele osób w komentarzach podkreślało również fakt, że kwestie ubioru i akcesoriów obcych osób to ich indywidualne decyzje. Pisały: "każdy nosi to, co mu się podoba, nie to co mu każą". Jedna z obserwatorek podkreśliła umowność i historyczną płynność kwestii związanych z "męskim" czy "kobiecym" wyglądem: "To tak jakby ktoś powiedział, że Pani nie powinna nosić spodni, bo spodnie są dla mężczyzn".

Przeczytaj też, co się działo po finale "Tańca z Gwiazdami".

Trudno stwierdzić, na jakiej podstawie Monika Goździalska ogłosiła: "To nie jest modne, to nie jest fajne". Odchodzenie od stereotypów płciowych jest jednym z najważniejszych trendów w modzie już od naprawdę dobrych kilku lat. Także w obszarze akcesoriów. Męskie torebki są na wybiegach i w ofercie wszystkich największych domów mody. W 2024 r. jedną z najbardziej niemodnych rzeczy jest za to przypisywanie konkretnym produktom metki niewystarczającej "męskości" czy "kobiecości". Dla osób, które są na bieżąco z trendami i mają wiedzę na temat społecznej umowności atrybutów płci, takie etykietowanie jest po prostu boomerskie.