Timothée Chalamet wysłał prezent dla sobowtóra. Co dał mu pod choinkę?

Konkursy na sobowtóry znanych osób czy postaci to definitywnie jeden z highlightów 2024 r. Wszystko zaczęło się niepozornie od eventu, którego organizatorzy poszukiwali osób przypominających Timothéego Chalameta. Nagroda za zwycięstwo była skromna - jedynie 50 dolarów. Wydarzenie poszło w viral przez TikToka, kiedy ktoś zapostował ogłoszenie o konkursie powieszone na słupie w Nowym Jorku.

Rywalizację wygrał 21-letni Miles Mitchell, który przebrał się za Willy'ego Wonkę i obwieścił, że nagrodę przeznaczy na czekoladę i słodycze. Chłopakowi osobiście pogratulował... Timothée Chalamet, który nieoczekiwanie zjawił się na wydarzeniu. Później podobnych eventów było mnóstwo: znaleziono m.in. sobowtóry Zendayi, Glena Powella czy... Shreka.

Jak się jednak okazuje, Timothée Chalamet nawiązał specjalną więź ze swym sobowtórem. Miles pochwalił się paczką, którą dostał od aktora.

Miles Mitchell pochwalił się w social mediach nieoczekiwanym gwiazdkowym prezentem, który otrzymał od samego Timothéego Chalameta. Pokaźnych rozmiarów pudło zawierało cały zestaw gadżetów z najnowszego filmu aktora - "A Complete Unknown", czyli biografii Boba Dylana. Oficjalna polska premiera odbędzie się 17 stycznia, ale produkcję można obejrzeć przedpremierowo nawet w zwykłych multipleksach.

W paczce znalazł się brelok, notatnik, torba, kilka koszulek i bawełniane tote bagi z logo filmu. Dostać prezent od Timothéego Chalameta... Imagine...