Taylor Swift grozi pozwem studentowi. Obsesyjnie śledzi samolot artystki

Taylor Swift to jedna z najpopularniejszych piosenkarek muzyki pop na świecie. Artystka jest solą w oku ekologów i słynie z tego, że regularnie korzysta ze swojego prywatnego odrzutowca. Dała się w ten sposób we znaki aktywistom klimatycznym. Swift wystarczyły zaledwie trzy ostatnie miesiące 2023 r., aby wyemitować 138 ton dwutlenku węgla do atmosfery.

Jack Sweeney, druga strona konfliktu, to 21-letni student Uniwersytetu Centralnej Florydy. Chłopak śledzi starty oraz lądowania samolotów należących do bogaczy. Informacje na ten temat publikuje dzień po zakończonych podróżach.

Prawnicy Taylor Swift w grudniu 2023 r. wysłali do młodego studenta list. Proszą go w nim, aby przestał udostępniać lokalizację prywatnego samolotu należącego do piosenkarki. Porównują go do stalkerów, z którymi artystka miała wiele problemów. Zaznaczają, że wpływa to na jej dobre samopoczucie oraz stanowi bezpośrednie zagrożenie dla jej bezpieczeństwa. Prawnicy grożą Jackowi, że jeśli nie przestanie umieszczać informacji o odrzutowcu Swift, spotkają się w sądzie.

Problem w tym, że dane, które Jack Sweeney umieszcza w mediach społecznościowych, nie są tajne. Student korzysta po prostu z ogólnie dostępnych informacji. Loty Taylor Swift nie są objęte żadną tajemnicą. Oskarżanie więc chłopaka o to, że jest stalkerem, który chce wyrządzić piosenkarce krzywdę, jest trochę nad wyraz.

Młody student w rozmowie z "BBC" powiedział, że nie chce nikomu robić krzywdy. Podkreślił również, że list od prawników Taylor Swift otrzymał w grudniu 2023 r., czyli w czasie, w którym społeczeństwo po raz kolejny zwracało uwagę na jej nieodpowiedzialne korzystanie z prywatnego samolotu.

Jack Sweeney zaznaczył, że regularnie śledzi loty innych wpływowych osób, które nic sobie nie robią z tego, że częste i krótkie podróże prywatnymi samolotami są zabójcze dla środowiska. Należą do nich m.in. Bill Gates, Jeff Bezos, Elon Musk czy Mark Zuckerberg.

Źródło: bbc.com