"Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
Gwiazdor muzyki Jack White ogłosił, że wspólnie z Meg White pozwali kampanię prezydencką Donalda Trumpa za nieautoryzowane użycie ich przeboju. Dołączyli do wielu innych muzyków, którzy nie chcą użyczać twórczości Republikanom.
Jack White i jego była żona Meg White przestali tworzyć wspólnie muzykę w 2011 r. Jednak ich największe przeboje, a przede wszystkim "Seven Nation Army" są nadal żywe w popkulturze. Fani i fanki twórczości The White Stripes nie spodziewali się, że 2024 r. przyniesie swojego rodzaju powrót duetu. A tym bardziej, że będzie on odpowiedzią na działanie byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Podobne
- Donald Trump simpuje do Taylor Swift. "Szkoda, że jest taka wyzwolona"
- Hayley Williams atakuje Donalda Trumpa. "Chcesz żyć w dyktaturze?"
- Jack Black odwołuje trasę koncertową. Ma poważne powody
- Ile kosztuje koncert Tribbsa? Ceny są horrendalne
- Charli XCX dzieli się pomysłami. Marketingowcy jej nienawidzą
The White Stripes pozwali Donalda Trumpa
9 września na Instagramie Jacka White pojawił się skan pozwu, który wspólnie z Meg White złożyli przeciwko Donaldowi Trumpowi w sądzie w Nowym Yorku. White opisał post słowami: "Ta maszyna pozywa faszystów". Chodzi o nieautoryzowane wykorzystanie kultowego rockowego hymnu duetu "Seven Nation Army" w filmie kampanii prezydenckiej kandydata Republikanów. Spot trwa zaledwie 10 sekund i można go obejrzeć poniżej:
Magazyn "The Rolling Stone" dotarł do pełnego tekstu pozwu. Zdaniem The White Stripes Trump i jego współpracownicy dopuścili się "rażącego przywłaszczenia" przeboju, gdy wykorzystali jego "wysoce charakterystyczny i natychmiast rozpoznawalny wstępny riff". Został użyty jako ścieżka dźwiękowa do filmu pokazującego Trumpa wsiadającego do samolotu lecącego do stanów Michigan i Wisconsin, które odegrają kluczową rolę w listopadowych wyborach w USA. W pozwie zarzuca się, że zespół Trumpa udostępnił wideo na X i na Instagramie, starając się napełnić swoją kampanię "energią", "ekscytacją" i gotówką.
Gwiazdy muzyki nie popierają Donalda Trumpa
Jack White zapowiedział na Instagramie złożenie pozwu już wcześniej, gdy klip wykorzystujący charakterystyczny riff pojawił się w mediach społecznościowych. Napisał wtedy: "Oh....Nie myślcie nawet o wykorzystywaniu mojej muzyki, faszyści. Nadchodzi pozew od moich prawników w tej sprawie [dodacie do 5 tys. innych]. A skoro już tu jestem, podwójnie pi***z się DonOLD za obrażanie weteranów naszego narodu w Arlington, ty szumowino. Powinieneś natychmiast stracić głos każdej rodziny wojskowej, jeśli cokolwiek ma jeszcze sens".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KUBA SZMAJKOWSKI: ZAWSZE CHCIAŁEM ŚPIEWAĆ SOLO
Chodzi o incydent, który miał miejsce 28 sierpnia na cmentarzu wojskowym w Arlington w Teksasie. Pracownicy Trumpa mieli popychać i obrażać funkcjonariusza cmentarza, który nie zgodził się na nagrywanie wideo w części nekropolii, gdzie spoczywają amerykańscy wojskowi, którzy niedawno stracili życie.
The White Stripes dołączyli do długiej listy gwiazd muzyki, które nie życzą sobie, żeby ich twórczość była wykorzystywana przez Donalda Trumpa. Wcześniej swój sprzeciw wyrazili Céline Dion, Foo Fighters, Neil Young, ABBA, Village People oraz spadkobiercy Sinéad O’Connor. Dla kontrastu Kamala Harris wchodzi na każde spotkanie z wyborcami do dźwięków hitu "Freedom", który Beyoncé "podarowała jej" na czas kampanii. 10 września swoje poparcie dla Harris ogłosiła Taylor Swift.
Źródło: therollingstone.com
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Takefun zdradza, ile Budda miał zarobić na loterii. Kwota wbija w fotel
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie