"Hurry Up Tomorrow". Kogo usłyszymy na nowym albumie The Weeknda

"Hurry Up Tomorrow". Kogo usłyszymy na nowym albumie The Weeknda?

Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Maja Kozłowska,
31.01.2025 18:15

The Weeknd 31 stycznia wydał długo oczekiwaną płytę "Hurry Up Tomorrow", która jest zwieńczeniem trylogii "After Hours" i "Dawn FM". Album jest pełen niespodzianek oraz... gości, którzy jednak długo nie pozostali anonimowi.

The Weeknd należy do najpopularniejszych artystów muzycznych - świadczą o tym liczby na streamingach, liczba sprzedanych płyt czy wyprzedane koncerty. Utwór "Blinding Lights" na Spotify został odtworzony ponad 4,5 miliarda razy, ponadto muzyk regularnie bije rekordy w liczbie pojedynczych piosenek, które przebiły barierę miliarda wyświetleń. The Weeknda miesięcznie słucha ponad 117 mln osób - i to się nazywa impakt. Dla porównania Taylor Swift, równie szalenie popularną, w takim samym przedziale czasu regularnie streamuje 86 mln osób.

31 stycznia w końcu (po lekko ponad trzech latach) ukazało się zwieńczenie muzycznej trylogii, na którą składają się albumy "After Hours" oraz konceptualne "Dawn FM". "Hurry Up Tomorrow" domyka ten tryptyk w zupełnie innym, elektryzującym stylu. Album-grower: czyli im więcej, tym lepiej.

trwa ładowanie posta...

Sekretne gościnki na albumie The Weeknda "Hurry Up Tomorrow"

Po pierwsze: płyta The Weeknda może co dla niektórych okazać się a little bit too much. Jest długa. Nie tak jak krążki, które wydaje się teraz. 22 utwory, prawie 1,5 godziny muzyki. Kto słucha piosenek albumami? Będę pick me, powiem, że ja. Ale statystycznie - to rzadkość.

"Hurry Up Tomorrow" to przekrojowy album, czasami przesycony wpływami późniejszego Michaela Jacksona, czasami klimatu drugiej połowy drugiej dekady XXI wieku. Pop i rap w najlepszym, gorącym romansie. Slay.

Atmosferę podgrzewają także gościnne występy gwiazd, które... nie są podpisane na trackliśćie. Dlaczego? Trudno stwierdzić, natomiast można rozgryźć, kto jest kim.

  • "Wake Me Up" powstało w kolabo z Justice. Francuska legenda elektroniki wystąpi na tegorocznym Open'erze. Warto rozważyć.
  • "São Paulo" zostało nagrane z udziałem brazylijskiej artystki Anitty. Wjazd The Weeknda robi tam mega dobrze.
  • "Reflections Laughing" obrodziło trio, o którym raczej nie mogliśmy marzyć w najśmielszych snach. The Weeknd, Travis Scott i Florence & The Machine? Co to w ogóle za uniwersum?
  • "Enjoy The Show" zaskoczyło featem. Future'a w zaskakująco delikatnym wydaniu.
  • "Timeless" wleciało z kolejnym raperem - tym razem był to Playboi Carti.
  • "Big Sleep" pobłogosławił nas duetem z włoskim gigantem. Giorgio Moroder, producent, DJ, autor "Take My Breath Away", zaserwował słuchaczom prawdziwą synestezję.
  • "The Abyss": ostatnia gościnka i deser w postaci Lany Del Rey. Miło.

O trasie koncertowej jeszcze nic nie wiadomo. Są za to inne wieści od artysty.

"Jeszcze w tym roku The Weeknd pojawi się u boku Jenny OrtegiBarry’ego Keoghana w filmie pełnometrażowym zainspirowanym nowym albumem artysty. Za reżyserię i scenariusz "Hurry Up Tomorrow" odpowiada Trey Edward Schults. Światowa premiera kinowa jest zaplanowana na 16 maja. Psychologiczny thriller jest zainspirowany twórczością The Weeknd i będzie zawierał nowe utwory. Artysta skomponował ścieżkę dźwiękową do filmu razem z Danielem Lopatinem" - czytamy w informacji prasowej.

The Weeknd - Open Hearts (Live on Jimmy Kimmel Live!)

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0