Baby Lasagna okazał serce. Piosenkarz przekazał nagrodę na chore dzieci

Eurowizyjny kurz powoli opada, jednak wielu fanom największego konkursu muzycznego na świecie dalej towarzyszą ogromne emocje. Nic w tym dziwnego - podczas Eurowizji 2024 r. wydarzyło się wiele niespodziewanych sytuacji. Bojkot występu Izraela, dyskwalifikacja reprezentanta Holandii, brak kwalifikacji Luny do finału to tylko niektóre z momentów, które na stałe wedrą się do pamięci fanów Eurowizji.

Niespodziewanie dla większości pierwsze miejsce w konkursie trafiło do Szwajcarii. Na drugim miejscu uplasował się niekwestionowany faworyt widowni - Chorwat Marko Purišić, znany wszystkim jako Baby Lasagna. Przegrana artysty przez wielu porównywana jest do zeszłorocznej sytuacji Käärijä, który również zajął drugie miejsce, przez wielu uznawane za najgorsze w całym konkursie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W oświadczeniu opublikowanym na Instastory Baby Lasagna podziękował premierowi Chorwacji Andrej Plenkoviciowi za chęć ofiarowania mu nagrody w wysokości 50 tys. euro. Marko Purišić, bo tak nazywa się reprezentant Chorwacji w Eurowizji 2024, poinformował jednak, że nie może przyjąć nagrody.

Artysta napisał na Instagramie: "Chciałbym podziękować rządowi Chorwacji za nagrodę pieniężną w wysokości 50 tys. euro. Jednak nie mogę przyjąć tych pieniędzy. Mógłbym wymienić wiele powodów, ale po pierwsze, najważniejsze i wystarczające jest to, że jest wiele innych osób i organizacje, którym pieniądze pomogą znacznie bardziej. Niniejszym proszę Pana Plenkovicia o przekazanie kwoty 25 tys. euro w moim imieniu i imieniu chorwackiego rządu na Instytut Onkologii i Hematologii Dziecięcej ze szpitalem dziennym 'Mladen ćepulić'. Pozostałe 25 tys. euro chciałbym przekazać Instytutowi Hematologii, Onkologii i Przeszczepiania Krwi Dziecięcych KBC Zagrzeb. Hvala".