Sylwester Wardęga zapowiada nowy film? Te słowa dają do myślenia

Sylwester Wardęga nie śpi, bo pilnuje internetu. Druid z lasu zasłynął nagłośnieniem wielu afer i nieuczciwych praktyk influencerów - od dramy z Vogule Poland, przez skradzione logo sowy Wersow, po scamerskie rajstopy Lexy Chaplin. Nie ma jednak wątpliwości, że materiałem o największym oddziaływaniu na rzeczywistość był film dotyczący Pandora Gate.

Wardęga przy współpracy z Mikołajem Tylko "Konopskim" ujawnili mroczne tajemnice topowych influencerów. Z dwóch materiałów dowiedzieliśmy się, że Stuart B. "Stuu", założyciel Teamu X, utrzymywał niepoprawne relacje z małoletnimi fankami. Wizerunek popularnego twórcy runął w gruzach. Mężczyzna przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie oczekuje na ekstradycję do Polski.

Materiał Wardęgi dotyczył też innych znanych influencerów, takich jak Michał Baron "Boxdel". Został on oskarżony w filmie o wysyłanie nieprzyzwoitych wiadomości do nieletnich dziewcząt, w tym do 14-latki, gdy sam miał 19 lat. Boxdel wyraził żal, tłumacząc, że wiadomości były typowe dla ówczesnego żargonu używanego w społeczności graczy. Podkreślił również, że nigdy nie spotkał się osobiście z żadną nieletnią dziewczyną.

Konflikt między Boxdelem a Wardęgą miał kilka etapów. Po pierwszym filmie dotyczącym Pandora Gate Wardęga "odszedł z internetu". Była to tylko zmyłka, która służyła temu, by przygotować mocniejszy materiał na niegdysiejszego kolegę z GOATS. Druid z lasu przedstawił nagrania głosowe, w których Baron obgadywał włodarzy Fame MMA czy rzucał groźby pod adresem Wardęgi.

Spór Wardęgi i Boxdela jest tak wielowątkowy i złożony, że trudno poskładać wszystkie wątki w całość. Bardzo możliwe, że w niedalekiej przyszłości do puli filmów w konflikcie dojdzie kolejny materiał. Sugeruje to sam Wardęga, który wygłosił zagadkową przepowiednię podczas jednej z transmisji na żywo.

- Jeżeli Gimper robi newsy o takich rzeczach, że logo Jaguara ludziom się nie podoba, to pokazuje, że mamy dosyć taki spokój w internecie ostatnio. Ale myślę, że w grudniu będzie się trochę działo. Tak podejrzewam - powiedział Wardęga.