Smolasty usunie tatuaże z twarzy? "Lepiej mieć czystą buźkę"

Smolasty, znany polski raper, ma na twarzy dwa tatuaże: napis "Daddy" nad prawym okiem i logo Playboya nad lewą brwią. W rozmowie z Vibe FM artysta przyznał, że z upływem lat jego tatuaże zaczęły wyglądać coraz mniej estetycznie. Smolasty ma 28 lat i coraz częściej zauważa, że jego ozdoby na twarzy nie dodają mu uroku, a wręcz przeciwnie - nadają mu karykaturalny wygląd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wywiadzie dla Vibe FM Smolasty opowiedział o swojej ewolucji w postrzeganiu tatuaży. - Z wiekiem po prostu dojrzałem, że lepiej mieć czystą buźkę. Chcę usunąć to [króliczka Playboya - przyp. red.] i chcę usunąć to [napis Daddy - przyp. red.]. Usuwam je, chyba, nie jestem jeszcze pewien - mówił artysta, dodając, że decyzja ta nie jest jeszcze ostateczna, ale z wiekiem coraz bardziej skłania się ku niej.

Smolasty nie ukrywa, że tatuaże były dla niego ważnym elementem wyrażania siebie. - Najbardziej rażą mnie te na twarzy aktualnie, bo czasem mam dzień, że fajnie, jestem taki goofy [...] Przez większość czasu jednak patrzę na nie i nie żałuję - wyznał. Jednak mimo że tatuaże były częścią jego tożsamości, artysta teraz bardziej ceni sobie czysty wygląd twarzy.

Postanowienie o usunięciu tatuaży to dla Smolastego krok w stronę nowej, dojrzalszej wersji siebie. Jak sam przyznaje, nie jest to łatwa decyzja, ale zmiany są częścią jego osobistego rozwoju. - Z wiekiem dojrzałem, że lepiej mieć czystą buźkę niż wydziaraną - skwitował raper, który mimo wszystko nie wyklucza, że pewne elementy z jego przeszłości pozostaną z nim na zawsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo