Śmiały się z jej wyglądu w szkole. Nagle wszystko się zmieniło
Julia Lewińska, maturzystka i tiktokerka, tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego dowiedziała się, że stała się obiektem kpin koleżanek z powodu swojej niepełnosprawności. Film szybko stał się viralem, wywołał falę wsparcia i doprowadził do nieoczekiwanego zwrotu. Jedna z dziewczyn, które ją wyśmiewały, przeprosiła Julię twarzą w twarz.
Julia Lewińska, uczennica klasy maturalnej i tiktokerka, tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego dowiedziała się, że stała się obiektem drwin ze strony koleżanek ze szkoły. Powodem ich kpin była jej prawa ręka, która nie jest w pełni sprawna z powodu komplikacji okołoporodowych i niedokrwienia mózgu. Julia od dziecka żyje z niedowładem, wymaga rehabilitacji i wszystkie czynności wykonuje lewą ręką. Mimo że sama nauczyła się z tym funkcjonować, usłyszane komentarze sprawiły, że załamała się i publicznie rozpłakała.
Podobne
- "Pomówienia i oszczerstwa". Szkoła odpowiada aktywistom
- Co zawiera "manifest" Natalie Rupnow? Nastoletnia morderczyni z USA
- Hejterzy Jelly Frucika w natarciu. Straszne, co do niego pisali
- Ubezpieczanie od hejtu dla dziecka i nastolatka coraz popularniejsze
- Swastyka na krześle w szkole? Sprawę bada policja
Nagranie, w którym opowiedziała o całej sytuacji, stało się viralem, wywołując falę komentarzy i wsparcia. Nieoczekiwanie materiał wzbudził wyrzuty sumienia u jednej z dziewczyn, która wyśmiewała Julię:
- Mój tiktok trafił do sporej ilości osób, w tym do jednej z tych dziewczyn. Szłam na autobus, a ona podbiegła do mnie z pytaniem, czy możemy pogadać. Byłam w szoku, bo nie spodziewałam się tego kompletnie, ale się zgodziłam - powiedziała Julia.
Nastolatka wyśmiewana w szkole. Nagły zwrot akcji
- Przeprosiła mnie. Powiedziała, że żałuje swoich słów, że nie chciała mnie skrzywdzić nimi. Mówiła, że jestem silna. No i teraz pytanie, czy jej wybaczyłam? Tak, wybaczyłam jej. Uważam, że ludzie popełniają błędy, ale ważne jest, żeby potem ich żałować i się nauczyć na tych błędach - wyjaśniła tiktokerka.
- Słowa mają ogromną wagę, bo nie wiadomo, co dana osoba przeszła, co ma w głowie. Ja dostałam wsparcie, ale dużo osób nie ma tego wsparcia - powiedziała Julia. Dziewczyna opowiedziała, jak wiele historii dostała od internautów. Tiktokerka zaangażowała się w pomoc widzom, którzy potrzebowali wsparcia w szkole. - One mi w sumie pomogły, łamiąc mnie, ponieważ ja się otworzyłam na moją rzecz i tutaj powiedziałam wam, mimo że tego nie planowałam kompletnie. Sami wiecie, że ja to ukrywałam w moich filmikach, ponieważ bałam się reakcji ludzi, czy zostanę zaakceptowana, czy nie będę z tego powodu wyśmiana.
- To, że jedna z tych dziewczyn mnie przeprosiła, sprawia, że jestem ogromnie szczęśliwa, ponieważ zauważyła swój błąd i teraz nie będzie go może popełniać już. Bardzo bałam się iść do szkoły, natomiast pozytywnie się zaskoczyłam po tym pierwszym dniu. Na początku zastanawiałam się, czy to dobrze, że nagrałam tego tiktoka. Czytając te wszystkie wiadomości wczoraj i komentarze, których było mnóstwo, powiem wam, że czuję, że pomagam - stwierdziła tiktokerka.
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Taylor Swift nie wie, gdzie jest jej stalker. Nawet prywatny detektyw nie może go znaleźć
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Omija cię coś ważnego? I dobrze! ROMO okiem ekspertki
- Nietypowe oświadczyny w Gdyni. Kluczową rolę odegrał kontener?
- Niebezpieczny incydent w Warszawie. Największy budynek w UE stracił szybę