Podróbki Labubu to już plaga. Młoda gwiazda jest załamana
17-letnia gwiazda K-popu została oszukana na zakupach. Wonhee z zespołu ILLIT nieświadomie kupiła podróbki w oryginalnie wyglądających opakowaniach. Zamiast oczekiwanych pluszowych figurek znalazła w środku rozczarowującą niespodziankę.
Labubu to nie tylko zabawka. To globalny fenomen, który podbił serca dzieci, dorosłych i kolekcjonerów. Maskotka o dużych oczach, szerokim uśmiechu i spiczastych uszach stała się jednym z najbardziej pożądanych gadżetów na świecie. Jej twórcą jest Kasing Lung, hongkońsko-holenderski ilustrator, który w 2015 r. stworzył postać Labubu jako część serii "The Monsters".
Podobne
Początkowo Labubu była niszową ciekawostką, ale prawdziwy boom nastąpił po współpracy Lunga z chińską firmą Pop Mart. To właśnie Pop Mart wprowadził maskotki na globalny rynek, oferując je w tzw. blind boxach, opakowaniach niespodziankach, które podkręcają emocje i napędzają kolekcjonerską gorączkę.
Wygląd Labubu jest nie do podrobienia: duże, wyraziste oczy, szeroki, szelmowski uśmiech z ostrymi zębami i długie, spiczaste uszy. Większość maskotek ma miękkie, futerkowe ciało, które można personalizować ubrankami i akcesoriami. To połączenie uroku i lekkiej "dziwności" sprawia, że Labubu przyciąga zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Labubu podróbka - na co uważać?
Na rynku pojawiły się podróbki Labubu. Ofiarą oszustów padła Wonhee, 17-letnia członkini koreańskiego bandu ILLIT. Artystka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia dwóch świeżo kupionych pudełek Labubu oraz własne selfie z podpuchniętymi oczami.
"Zostałam oszukana… Powiedzcie, że to nieprawda. Jestem bez słów… Kupiłam je po obejrzeniu na żywo… Pudełko wyglądało na oryginalne" - napisała Wonhee.
Artystka tłumaczyła, że sprzedawca pokazał jej pudełko. Jednak po otwarciu w domu okazało się, że w środku znajdują się tandetne plastikowe podróbki zamiast pluszowych figurek. Brakowało też oficjalnych metek Pop Mart.
Źródło: Koreaboo/Allkpop
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Young Leosia odpowiada na diss Fagaty. "Rozkładasz nogi w necie, żeby zarobić na prąd"
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart





