Przerażające odkrycie na plaży. Delfiny wyrzucone na brzeg
Na plaży w Nowej Zelandii dokonano tajemniczego odkrycia. Sześć martwych delfinów odkrył w niedzielę 13 sierpnia jeden z pobliskich mieszkańców.
Sześć martwych delfinów zostało odnalezionych na plaży w Nowej Zelandii. Naukowcy próbują ustalić, co było przyczyną śmierci ssaków.
Podobne
- Kilkadziesiąt krokodyli uciekło z hodowli. Gady pozostają na wolności
- Masowe utknięcie wielorybów. Zmarło ponad 50 ssaków
- Masowa śmierć morskich ssaków. Dlaczego wypływają na plaże?
- 14 tys. owiec uwięzionych na statku. "Tortura dla zwierząt"
- Dzieci miały zabijać bezpańskie koty. Nowa Zelandia w ogniu krytyki
Martwe delfiny na plaży
W niedzielę 13 sierpnia mieszkaniec miasta Ruakaka w Nowej Zelandii Richard Addis udał się na plażę. Tam odkrył coś naprawdę przerażającego. Zauważył, że na brzegu leżało sześć martwych delfinów. Mężczyzna od razu zawiadomił odpowiednie służby.
- Miały od dwóch do dwóch i pół metra długości. To bardzo przykry widok - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "New Zealand Herald" Richard Addis.
Jak donosi polsatnews.pl, O martwych delfinach na brzegu zawiadomiono nowozelandzki Departament Ochrony Przyrody. Lokalna organizacja charytatywna Project Jonah udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia ssaków. Napisano, że odnalezione zwierzęta to najprawdopodobniej delfiny zwyczajne.
Martwe ssaki od razu przewieziono do laboratorium. Tam mają je zbadać biolodzy z Uniwersytety Masseya. Będą próbowali ustalić przyczynę śmierci delfinów.
Źródło: polsatnews.pl
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"