Problemy Konfederacji. Bosak i Mentzen robią dobrą minę do złej gry
Konfederacja walczy o wywrócenie stołków, ale na razie potyka się o własne nogi. Konwencja Bosak & Mentzen Na Żywo znowu zderzyła się ze ścianą.
Do wyborów parlamentarnych coraz bliżej - Polaków dzielą od nich już prawie dokładnie tylko dwa tygodnie. Wszystkie partie mobilizują swoje siły i do końca walczą o niezdecydowanych wyborców oraz tych, którzy wahają się przed uczestniczeniem w głosowaniu.
Podobne
- Mentzen na konwencji Konfederacji pokazuje tiktoki. O dziwo - nie swoje
- Bosak i Mentzen nie wystąpią w Poznaniu? Lech nie chce ich nawet na parkingu
- Mentzen znowu błysnął. Picie piwa nie szkodzi?
- Sławomir Mentzen kandydatem na prezydenta. Lawina komentarzy
- Kolejne miasto nie chce Konfederacji. Powstała petycja
Aktualnie sondaże wskazują na dominację PiS, aczkolwiek wygrana przez nich wyborów i ponowne utworzenie samodzielnego rządu są niepewne. Konfederacja według zapowiedzi liderów dąży do 15 proc. poparcia, obecnie cieszy się zaufaniem 9,5 proc. uprawnionych do głosowania (sondaż IBRiS dla onet.pl).
Zakulisowo partia jednak zmaga się z "drobnymi" kłopotami. Przypominamy, że w Poznaniu nie odbyło się spotkanie Piwo z Mentzenem, natomiast występ w ramach trasy Bosak & Mentzen na Żywo (tutaj sprawdzicie naszą relację z pierwszego "show") kilkakrotnie zmieniał lokalizację. Najpierw działanie lokalsów sprawiło, że Międzynarodowe Targi Poznańskie odmówiły politykom wynajmu sali, później taką samą decyzję podjął zarząd Enea Stadion. Konwencja została przeniesiona na parking przy obiekcie, jednak i na to nie zapadła zgoda. Finalnie scenę pod chmurką ustawiono na Placu Wolności, gdzie doszło do konfrontacji Sławomira Mentzena z Ryszardem Petru.
Konfederacja z problemami. Nigdzie ich nie chcą?
Konserwatywna partia chętnie chwali się gigantycznym zaangażowaniem wyborców oraz dużą frekwencją na wszystkich spotkaniach. Co prawda Wielka Konwencja Konfederacji w katowickim Spodku zdawała się świecić pustkami, ale...
Okazało się, że Poznań to niejedyne miasto, które odmawia Bosakowi i Mentzenowi wynajmu lokali. Do konfliktu doszło także w Lublinie, gdzie Hotel Victoria nie zgodził się zostać gospodarzem spotkania Konfederacji.
Przyczyną odmowy miała być nie sympatie polityczne, a "absurdalna umowa".
"Wszystkie ewentualne koszty, też straty, musielibyśmy pokryć z własnej kieszeni" - mówi w komentarzu dla portalu jawnylublin.pl osoba zajmująca się marketingiem w Hotelu Victoria. Dodaje, że kontrakt nie zawierał wzmianki o obowiązku zachowania pomieszczenia w stanie sprzed jego udostępnienia.
Konfederacja komentuje decyzję Hotelu Victoria. Nie przyznają się do niekorzystnej umowy
"Na świeżym powietrzu będzie nam lepiej. To nie jest tak, jak w niektórych innych miastach. Nikt nam umowy nie wypowiedział" - powiedział dla portalu jawnylublin.pl Bartłomiej Pejo, jedynka Konfederacji w okręgu lubelskim.
Wersję partyjnego kolegi potwierdza Rafała Meklera startujący do Sejmu z miejsca nr 2: "Sprzyja nam pogoda. Podczas imprezy jest wiele fajerwerków, więc zamykanie się w sali byłoby ze szkodą dla widowiska".
Przypominamy, że imprezy Konfederacji bywają szczodrze zakrapiane i ich liderzy nieszczególnie się na nich hamują. Nic dziwnego, że właściciele Hotelu Victoria woleli zabezpieczyć się przed ewentualnymi szkodami.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- "Sorry za te powodzie". Nadia Długosz pod falą krytyki
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Król horroru broni Taylor Swift. Padły mocne słowa
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją