Poseł PiS docenił Książula. Trzy słowa i więcej nie trzeba

Blowek, Friz, Rezi, Julia Żugaj, Wersow, Wardęga, Monika Kociołek. To tylko niektórzy z licznego grona influencerów, które w ostatnich latach podbiło internet. Wyświetlenia ich materiałów nieraz dobijają do milionów wyświetleń. Dla młodych odbiorców są autorytetami, przyjaciółmi, inspiracjami. Okazuje się, że twórcy internetowi mają wśród swojej widowni także polityków.

Profil orientuj.sie na TikToku zapytał kilku posłów o to, których influencerów śledzą. Tomasz Trela z Lewicy bez wahania odpalił, że jego ulubienicą jest Julia Żugaj. Polityk ogląda twórczość młodej gwiazdy, gdyż jego córka uwielbia Julię: - Nawet oglądam teraz "Taniec z Gwiazdami", bo tam tańczy Julia Żugaj. Moja Zosia jest żugajką i ja chyba też jestem dużym żugajem - powiedział Trela.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aleksandra Leo z Polski 2050 śledzi twórczość koleżanek, które są projektantkami modowymi. Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej uwielbia Roberta Makłowicza i aktywistkę Natalię Broniarczyk. Janusz Kowalski śledzi Mirosława Skwarka.

Krzysztof Bosak odciął się od branży influencerów, ale udzielił najdłuższej odpowiedzi:

- Ja nie wiem, kto jest influencerem, a kto nie jest. Nie jest to dla mnie istotne. Śledzę ludzi, którzy mają coś do powiedzenia. Jest ich bardzo wielu. Są to ludzie zajmujący się polityką, obronnością, stosunkami międzynarodowymi, technologiami, cyberbezpieczeństwem, tematami, z którymi staram się być na bieżąco - powiedział Bosak.

Problemów z odpowiedzią na pytanie o ulubionego influencera nie miał Janusz Cieszyński. Poseł PiS i były minister cyfryzacji krótko uzasadnił, dlaczego chętnie śledzi twórczość Szymona: