Idziesz na koncert Taylor Swift? Jaszczur ostrzega, co ci grozi

Koncerty Taylor Swift w Warszawie to prawdopodobnie największe muzyczne wydarzenie roku. Obsypana nagrodami piosenkarka wystąpi na stadionie PGE Narodowy aż trzy wieczory z rzędu - 1, 2 i 3 sierpnia. Wizyta światowej gwiazdy nad Wisłą utrudni poruszanie się w stolicy Polski czy wynajęcie pokoju w hotelu.

Fenomen Taylor Swift jest tematem, który emocjonuje internautów na całym świecie. W kontrze do uwielbienia piosenkarki jest Wojciech Olszański "Jaszczur". To patostreamer znany z prorosyjskich poglądów. W wulgarnych wystąpieniach atakował społeczność LGBTQ+. Podczas manifestacji antyszczepionkowców w Bydgoszczy nawoływał do zabijania posłów. Mężczyzna jest w internecie przedmiotem drwin z racji na kuriozalne wypowiedzi. Jedna z nich dotyczyła Taylor Swift.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koncert Taylor Swift w Warszawie zbiega się z obchodami 80. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Fakt ten wywołał oburzenie Olszańskiego, który dał wyraz złości podczas transmisji na żywo. Obok niego zasiadał Marcin Osadowski "Ludwiczek", wieloletni partner ekranowy Jaszczura.

- Powstanie warszawskie było wielkim nieszczęściem dla Polaków - stwierdził Olszański. - Nie powinno być w tym dniu żadnych takich koncertów ani żadnych śpiewanek, ani podrygiwanek. To powinien być dzień spowity w dym i kiry, w tym dniu flagi powinny być opuszczone do połowy masztu, w tym dniu się nie cieszymy.

Jaszczur skierował słowa do fanów Taylor Swift, którzy idą na jej koncert w Warszawie w dniu, kiedy przypada rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Patostreamer stwierdził, że "kto 1 sierpnia idzie oglądać tę dziewuchę, popełnia grzech wobec narodu i historii narodu".

Rant Jaszczura na Taylor zawierał także opinię patostreamera na temat twórczości artystki. Olszański oznajmił, że nigdy w życiu nie słyszał o amerykańskiej piosenkarce. Jego recenzja dorobku Taylor Swift może zaboleć fanów tej gwiazdy:

Źródło: Donald