"Cudowna" przemiana Tromby. Freak fighty są już dla niego okej
Mateusz Trąbka "Tromba", były członek Ekipy Friza, na przestrzeni roku zmienił zdanie o freak fightach o 180 stopni. Jego wypowiedź z konferencji Fame MMA obiegła media społecznościowe.
Fame MMA 23 zbliża się wielkimi krokami. 7 grudnia na łódzkiej Atlas Arenie do oktagonu wyjdzie "śmietanka" przedstawicieli branży influencerskiej. W walce wieczoru zmierzą się Amadeusz Roślik "Ferrari" oraz Alan Kwieciński. Ogromnym zaskoczeniem jest zapowiedź pojedynku Mateusza Trąbki "Tromby". Były członek Ekipy Friza zawalczy z Jakubek Koseckim "Kosą".
Podobne
- Idziesz na koncert Taylor Swift? Jaszczur ostrzega, co ci grozi
- Poseł PiS docenił Książula. Trzy słowa i więcej nie trzeba
- Problemy Marcina Dubiela. Wystarczy spojrzeć pod jego film
- Potężna afera na Fame MMA. Miażdżące słowa Sylwestra Wardęgi
- Zaskakująca propozycja dla Caroline Derpieński. "I will help you"
Pojawienie się Tromby w karcie walk Fame MMA 23 jest o tyle niespodziewane, że influencer jeszcze niedawno mocno krytykował freak fighty. Mateusz stwierdził, że jest to środowisko bez zasad moralnych, w którym nie chce się obracać. Czy młodego twórcę skłoniły do powrotu pieniądze? Nie wiemy, lecz się domyślamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Tromba o freak fightach
W czerwcu Tromba ogłosił, że rozwiąże swoją umowę z Fame MMA.
- Uważam, że to jest rozrywka jak każda inna. Czasem przekraczająca granice, co uważam, że akurat już nie jest okej, bo poprzeczka jest co chwilę tam coraz wyżej [...]. Mam wrażenie, że we freak fightach teraz jest tak, że jak wydawało ci się, że kiedyś jest patologia [...], to mam wrażenie, że teraz to idzie tylko w tym kierunku - wyjaśnił Tromba w czerwcu.
Influencer podsumował: - Niech ten świat sobie działa. Niech robi, co chce, tylko ja zrozumiałem, że tam nie pasuję. - Tromba nie wykluczał, że jeszcze kiedyś wróci do oktagonu. Postawił jednak warunek, że zrobi to na zasadach sportowej walki, a nie freakowej.
Tromba na Fame MMA 23
Tromba podczas konferencji przed galą Fame MMA 23 został zapytany, dlaczego wrócił do federacji, mimo że miał o niej negatywne zdanie.
- Uważam, że każdy może zmienić zdanie. Może nie zmieniłem swojego zdania skrajnie w drugą stronę, jednakże zacząłem zastanawiać się, że cały czas sobie trenuję dla samego siebie i akurat ta gala, z tego co wiem, nie wiem jak to powiedzieć, bardziej family friendly [...], elegancka. Czuję się bardzo dobrze w tym stroju. Każdy tutaj jest kulturalny bardziej niż zwykle. Uważam, że nie zamknąłem sobie tej furtki wtedy - powiedział Tromba.
Popularne
- Zielony gnom obnażony. Kim jest i skąd pochodzi Crawly?
- Caroline Derpienski we freak fightach? Ile kasy zażądała za walkę?
- USA banuje rekordową liczbę książek. Wśród nich "Harry Potter", "Zmierzch" i klasyki literatury
- "Dokumentalny" Dawid Podsiadło w kinach. Jak zdobyć bilety?
- Fani Liama Payne'a chcą, by ta książka zniknęła. Niepokojące podobieństwo
- Szok dla fanów Burgera Drwala. McDonald's usuwa popularny smak?
- Friz i Wersow polecieli helikopterem na zakupy. "Będą się z nas śmiać"
- Dekryminalizacja marihuany w Polsce. Tusk musi zabrać głos
- Córka Elona Muska załamana po wyborach. Ma radykalny plan