Polska ograniczy dostęp do filmów dla dorosłych? Ustawa jeszcze w tym roku

To może być koniec swobodnego dostępu do filmów dla dorosłych w Polsce. We wtorek 25 kwietnia rząd przyjął projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie.

Będzie on ograniczał możliwość oglądania przez nieletnich filmów dla dorosłych. Rząd chce, by projekt wszedł w życie jeszcze jesienią tego roku. Jak będzie wyglądało egzekwowanie przepisów i kto będzie za nie odpowiadał?

Jak informują Wirtualne Media, w 2022 r. powrócił temat zbyt łatwego dostępu młodych do filmów dla dorosłych w Polsce. 25 kwietnia rząd przyjął projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie.

Dzięki nim rodzice będą mogli chronić dzieci przed niestosownymi treściami. Za wytworzenie mechanizmów, które zabronią młodym dostępu do filmów pornograficznych, miałyby odpowiadać firmy dostarczające usługi internetowe.

- Krótko mówiąc, to sam abonent podejmuje decyzje, czy tego typu ograniczenia wprowadzić. Natomiast firma, która dostarcza tego typu usługi, musi zapewnić możliwości techniczne, aby ograniczenia mogły być wprowadzone - zaznaczył rzecznik rządu Piotr Müller cytowany przez Wirtualne Media.

To rodzice będą mogli zdecydować, czy chcą aktywować takie ograniczenie. Firmy z kolei miałyby bezpłatnie oferować im usługę, która zapewniałaby taką ochronę przed filmami dla dorosłych. Dodatkowo powinny podejmować działania promocyjne, informujące klientów o możliwości skorzystania z takich usług.

Jeśli dostawcy nie dostosują się do ustawy, będą groziły im kary. Ich wymiar nie jest jednak określony. Rządzący chcieliby, żeby ustawa o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie weszła w życie 1 września 2023 r.

Od dawna mówi się o szkodliwym wpływie filmów dla dorosłych na życie młodych ludzi. Temat poruszały nawet gwiazdy takie jak piosenkarka Billie Eilish. Dwa lata temu powiedziała w wywiadzie, że była uzależniona od filmów dla dorosłych, co negatywnie wpłynęło na jej psychikę i życie seksualne.

Badania z zeszłego roku przedstawione przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK) pokazują, że tylko co trzeci (33,6 proc.) nastolatek nie sięga po treści związane z filmami dla dorosłych. Co piąta osoba w wieku 16 lat wskazała, że jego koledzy lub koleżanki oglądają takie treści w internecie kilka razy dziennie (20,6 proc.) bądź kilka razy w ciągu tygodnia (20,9 proc.).

"Treści dla dorosłych, przeważnie dostępne bezpłatnie w internecie, stanowią jeden z głównych czynników, które przyczyniają się do destabilizacji psychiki i zdrowia małoletnich. Treści te mają również wpływ na zachwiane postrzeganie seksualności i ról płciowych w szczególności wśród małoletnich, dla wielu których to filmy dla dorosłych są jednym ze źródeł informacji o seksualności człowieka" - czytamy na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Źródło: NASK, Wirtualne Media, GOV