Pokazał mieszkanie 11 m2 w Warszawie. Serio, to nie jest żart
Nie istnieje wystarczająco małe mieszkanie, aby nie mogli w nim żyć ludzie. To założenie przyświeca wielu wynajmującym, którzy bez cienia zażenowania wystawiają oferty klitek na wynajem o skrajnie niskiej powierzchni. Jedną z nich zaprezentował guru fliperów i rentierów Kuba Midel.
Kryzys mieszkaniowy w Polsce objawia się na kilku płaszczyznach. Mieszkania kosztują ogromne pieniądze, które są poza zasięgiem zwykłego zjadacza chleba, a już na pewno młodych dorosłych. Problemem jest też uzyskanie kredytu, które swoją drogą są jednymi z najdroższych w Europie. Nadal utrzymuje się też duży deficyt mieszkań skrojonych pod potrzeby przeciętnej rodziny.
Podobne
- Zachwalają mieszkanie 15 m2. Internauci nie mieli dla nich litości
- Fagata pokazała nowe mieszkanie. W toalecie jest Wojtek Gola
- 2,5-metrowe mieszkanie w Krakowie. Najmniejszy "apartament" na świecie?
- Polacy wynajęli mieszkanie w Korei. Zostali oszukani na 30 tys. zł
- Julia Wieniawa oferuje mieszkanie. "Ona myśli, że każdy zarabia tyle, co ona?"
Wielu Polaków, nie mogąc sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania, jest skazanych na wynajem. Na tym rynku też obserwujemy patologie, które są związane z wysokimi czynszami czy niską powierzchnią wynajmowanego lokalu. W mediach regularnie pojawiają się doniesienia o kawalerkach z tak małym metrażem, że nieludzkim byłoby tam trzymanie psa, a co dopiero człowieka.
Mieszkanie 11 m2 w Warszawie
Kuba Midel, znany inwestor, przedsiębiorca, inspiracja dla wielu fliperów i rentierów, opublikował wideo z oprowadzania po mieszkaniu w centrum Warszawy. Lokal ma powierzchnię niecałych 11 m2. Zdaję sobie sprawę, że używanie słowa "mieszkanie" na 11 m2 jest przesadzone, ale Kuba Midel nie wydaje się być zaniepokojony dnem, do którego dotarł polski rynek nieruchomości na wynajem.
- Jak wygląda i ile kosztuje mieszkanie w centrum Warszawy, które ma niecałe 11 m2. Zerknijcie sobie proszę, najmniejsze mieszkanie, w jakim byłem w Polsce. Mała antresola i całkiem spore łóżko, metr 40 na górze. Tutaj, jak widzicie, mieści się wszystko, co potrzebne do życia, czyli mały aneks kuchenny. Po drugiej stronie malutki stół, dwa krzesełka, pomieszczenie a la garderoba z pralką i mała łazienka. Czy to znak czasów, moi drodzy? Czy absurd? Czy dobra lokata, czy dobra inwestycja, czy fajne miejsce do życia? - pyta Kuba Midel.
Przedsiębiorca ujawnił, że mieszkanie było wynajmowane za 2-2,5 tys. zł miesięcznie. Midel stwierdził, że kosztuje 380 tys. zł.
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki





