Pijany ksiądz przeszkadzał na stand-upie. Szybko tego pożałował
Pewien ksiądz wybrał najgorszy możliwy sposób na spędzenie wolnego wieczoru. Poszedł na stand-up, którego przebieg chciał zakłócić. Występujący na scenie komik Maciej Brudzewski dał duchownemu dotkliwą nauczkę.
Stand-up rozwija się w Polsce błyskawicznie. Czołowi twórcy uprawiający tę formę artystyczną zdobywają ogromną popularność w internecie, trafiają do programów telewizyjnych. Stand-upy przyciągają bardzo zróżnicowaną publiczność. Na występ Macieja Brudzewskiego przyszedł ksiądz, który został antybohaterem wieczoru.
Podobne
- Zakpił z wiernych w Toruniu. "Wyczynem" pochwalił się w sieci
- Znany ksiądz słucha Fagaty? "Jestem katoliczka spod Konina"
- Ksiądz ocenił list od Janusza Kowalskiego. Odkrył podstęp posła
- Idealny prezent urodzinowy dla osób w każdym wieku? Ksiądz podpowiada
- Dramat króla piekieł. Na wrześniowy urlop wybrał Polskę
Stand-uper opublikował w mediach społecznościowych fragment jednego z występów. "Pijany ksiądz przeszkadza na występie" - zatytułował nagranie. Filmik przedstawia kilka momentów stand-upu, gdy siedzący wśród publiczności duchowny za wszelką cenę próbuje zwrócić na siebie uwagę.
Kompromitacja księdza na stand-upie
Ksiądz ujawnił się zaraz na początku wydarzenia. Brudzewski poprosił publiczność, aby nikt nie korzystał z telefonów. W odpowiedzi usłyszał:
- Nie będę wyciągał, ale mówię, że nie.
- Czy ja widzę, że ty jesteś księdzem? Dobrze widzę? Tu ci się świeci takie białe pod szyją? - dopytywał komik. Mężczyzna potwierdził, że jest duchownym, a pod szyją ma koloratkę. Brudzewski nie miał dla niego litości.
- Jesteś księdzem na stand-upie i otwierasz paszczę? K***a, stary. Ty nie wiesz, jakie to jest ryzyko, człowieku. Ty wiesz, że to wydarzenie jest od 18 lat? To ty się tu nie pobawisz za dobrze. Coraz dziwniejsi ludzie przychodzą na te występy - powiedział stand-uper.
Ksiądz chciał zostać gwiazdą wieczoru
Ksiądz zaczął krzyczeć "Łowicz! Łowicz!". Brudzewski kazał mu się nie odzywać, bo przeszkadza w występie. Duchowny miał jednak ogromne parcie na szkło.
- Co, co, co? Bo jeszcze taki... - zaczął mówić ksiądz.
- Jezus mówi: błogosławieni ci, którzy na stand-upie zamkną r**a - przerwał mu komik.
Duchowny podczas występu nie dawał o sobie zapomnieć. W pewnym momencie zaczął się histerycznie śmiać, co Brudzewski zauważył i okrutnie zażartował z kapłana. W końcu, kiedy ksiądz notorycznie zakłócał monolog komika, ten nie wytrzymał. Stanął naprzeciw niego i powiedział:
- Zamknij się, stary, bo przeszkadzasz innym, rozumiesz? Rozumiesz to?
Prawdopodobnie dopiero wtedy do duchownego dotarło, że przesadził. Przeprosił stand-upera i zamilkł. Nagranie z wydarzenia możecie obejrzeć na profilu Brudzewskiego.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Popularne
- Rozstrzelał trzech synów. Wiadomo, co zrobił przed egzekucją
- Nauczycielka na seks i wódkę. Skandal w prestiżowej szkole
- Deweloper pokazał finał prac. Lawina komentarzy pod zdjęciem
- Lokatorzy z piekła rodem. Zostawili po sobie śmieci i pleśń
- Ralph Kaminski broni Lunę po Eurowizji. Burza pod wpisem artysty
- Do kogo należą pieniądze z komunii? Prawnik rozwiewa wątpliwości
- Za pierwszym razem straciła wzrok. Ponownie wytatuuje oczy
- Już ma milion wyświetleń. Adam Małysz parodiuje Żugajki
- Samuela Torkowska ostro o Lunie. "Satanistyczne straszydło"