Pedro Pascal czyta kolejną POLSKĄ książkę. Padło na Wiesława Myśliwskiego

Pedro Pascal jest aktualnie ulubieńcem Hollywood. Chodząca zielona flaga - tak o nim mówią. Popularność aktora gwałtownie wystrzeliła w górę w ciągu kilku ostatnich lat - nie tylko z powodu jego filmografii ("Gra o Tron", "Narcos", "The Mandalorian", "The Last of Us", "Gladiator 2", "Materialiści" czy "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki"), ale chyba przede wszystkim z jego sposobu bycia i tego, jak prezentuje się publicznie.

Pedro Pascal chroni swoje życie prywatne, jednak nie przeszkadza mu to w zabieraniu głosu na tematy społeczno-polityczne. Wielokrotnie wypowiadał się w kontekście walki o prawa osób LGBT czy krytykował działania Donalda Trumpa. Ma dobrą chemię z dziennikarzami, chętnie spotyka się z fanami i robi sobie z nimi zdjęcia, a odkąd ma nową stylistkę, wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Pookie - a to przecież dorosły mężczyzna. Jeden z niewielu, któremu kobiety powierzyłyby swojego drinka.

Run Pedro Pascala miał też pewien polski akcent - w październiku zeszłego roku aktor został "przyłapany" na czytaniu książki noblistki Olgi Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych" (Dua Lipa też jest fanką!). Fajnie, fajnie, duma. Teraz w ręce aktora wpadła kolejna uznana polska powieść. Czy druga publikacja rodzimych autorów faktycznie zainicjuje coś takiego jak Polski Klub Książki Pedro Pascala?

Dziennikarka Anna Tatarska niedawno przeprowadziła wywiad z Pedro Pascalem - w ramach promocji superbohaterskiego filmu "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki". Ich rozmowa zahaczyła jednak o... polską literaturę.

- Pomyślałam, że możemy oficjalnie zainicjować Klub Polskiej Książki im. Pedro Pascala - powiedziała dziennikarka Anna Tatarska. - To twoja następna książka. Jak się następnym razem zobaczymy, powiesz mi, co o niej myślisz - dodała, wręczając aktorowi egzemplarz "Traktatu o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego.

- To jest niesamowite. Właśnie kończę czytać książkę, która jest fantastyczna i już pojawił się ten lęk: co dalej? Ogromnie ci dziękuję - odpowiedział Pedro Pascal. Aktor przeczytał też dedykację od Anny Tatarskiej, która jednak pozostała ich małym sekretem. Ale to spojrzenie tuż po...

Miejmy nadzieję, że Pedro Pascal doceni także prozę Myśliwskiego i być może już samodzielnie sięgnie po kolejnych polskich autorów. Kogo byście mu polecili?