Ostatnie Pokolenie z zarzutami. Aktywistki oblały pomnik Syrenki

Prokuratura okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty dwóm aktywistkom Ostatniego Pokolenia, które 8 marca oblały pomnik Syrenki w Warszawie pomarańczową substancją. Znajdujący się nad Wisłą pomnik Syrenki z 1938 r. autorstwa Ludwiki Nitschowej jest wpisany do rejestru zabytków województwa mazowieckiego.

Prok. Piotr Skiba, rzecznik warszawskiej prokuratury, poinformował lokalna "Wyborczą": "Julia P. i Marianna J. są podejrzane o popełnienie czynu polegającego na tym, że w dniu 8 marca na Bulwarze Generała George’a Smith’a Patton’a, wspólnie i w porozumieniu, dokonały uszkodzeń rzeźby Syreny, niecki fontanny i cokołu kamiennego z piaskowca". Podejrzanie nie przyznały się do zarzucanego czynu.

Aktywistkom grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8, a także zwrot kosztów przywrócenia pomnika Syreny do stanu sprzed ich akcji oraz zapłata nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków w kwocie do wartości szkody. Prok. Skiba stwierdził, że straty wyceniono na ponad 361 tys. zł. Pomarańczowy barwnik, którego używa w swoich akcjach Ostatnie Pokolenie, rozpuszcza się w wodzie i teoretycznie powinien być łatwy do wyczyszczenia. Jednak okazało się, że wsiąknął w porowaty cokół piaskowca, na którym osadzona jest Syrenka.

W oświadczeniu towarzyszącym zbiórce na koszty procesu Ostatnie Pokolenie napisało: "8 marca 2024 r. Julia i Marianna z Ostatniego Pokolenia oblały pomnik warszawskiej Syrenki skrobią ziemniaczaną zmieszaną z barwnikiem spożywczym. W akcie protestu w Dzień Kobiet podkreślały to, jak kryzys klimatyczny zaostrza konflikty i kryzysy społeczne, które prowadzą do wzrostu przemocy wobec kobiet. Zwróciły oczy całej Polski na ogromne zagrożenie i polityków napędzających katastrofę klimatyczną". Kwotę 360 tys. zł i wymiar maksymalnego wyroku w wysokości 8 lat Ostatnie Pokolenie skomentowało: "To polityczny proces, a obie te liczby są absurdalne".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnie Pokolenie to grupa aktywistów i aktywistek zjednoczonych pod hasłem: "Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać najgorsze skutki zapaści klimatycznej". Swoimi akcjami chcą zwrócić uwagę społeczeństwa na postępujący kryzys klimatyczny i brak adekwatnych działań ze strony polityków. W Warszawie m.in. blokują drogi i mosty, przerwali też koncert w filharmonii. W Nysie pomagali umacniać wały powodziowe. 27 września Ostatnie Pokolenie zapowiedziało rozszerzenie działalności na Poznań, Wrocław i Aglomerację Śląską.