Oscypek za 120 złotych. Krakowski kiermasz przesadził?

Na krakowskim rynku trwa obecnie Kiermasz Rzemiosła. Z atrakcji można skorzystać jeszcze do 25 maja. Ale czy napewno jest co odwiedzać? Uwagę odwiedzających przyciągnęły kosmiczne ceny tradycyjnych wyrobów. Największe kontrowersje wzbudziła cena oscypka - regionalnego sera z Podhala, za którego na jednym ze stoisk trzeba zapłacić aż 120 zł za sztukę.

Oscypek bez wątpienia jest symbolem kultury góralskiej i jednym z najbardziej rozpoznawalnych serów w Polsce. Jednak cena 120 zł za sztukę znacznie przewyższa koszt produkcji tego produktu. Dodatkowo w regionie, z którego pochodzą, można kupić je za znacznie niższą kwotę. Mimo że porcja serka z mleka owczego jest dość spora, to cena nadal wzbudza oburzenie wśród odwiedzających.

Organizatorzy targów tłumaczą wysokie ceny kosztami transportu, wynajmu stoisk oraz koniecznością utrzymania jakości produktów. Podkreślają również, że część klientów, zwłaszcza turyści, jest gotowa zapłacić wyższe ceny za autentyczne produkty regionalne, które często są trudno dostępne poza miejscami ich produkcji.

Oprócz oscypka, na kiermaszu dostępne są inne regionalne specjały, takie jak serek wędzony na jałowcu za 25 zł, żurek za 30 zł, gulasz z jagnięciny za 35 zł, czy gulasz z wołowiny za 40 zł.

Kiermasz Rzemiosła w Krakowie to nie tylko okazja do zakupu regionalnych produktów, ale również możliwość uczestnictwa w pokazach kowalstwa, garncarstwa oraz warsztatach rodzinnych. Mimo kontrowersji cenowych, wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno mieszkańców, jak i turystów.